Zmienne szczęście "polskich" ekip za granicą

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Michał Superlak
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Michał Superlak

W miniony weekend Polacy w zagranicznych ligach radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Duże szanse na pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej ma w lidze czeskiej zespół Kewina Sasaka i Łukasza Wiese.

W lidze niemieckiej trwa już pierwsza część fazy play-off. W ten weekend w "polskim" starciu Berlin Recycling Volleys okazało się lepsze od VfB Friedrichshafen. Siatkarze ze stolicy Niemiec wygrali w trzech setach. W tym spotkaniu na boisko wchodził Adam Kowalski. Zaś po drugiej stronie siatki całe spotkanie rozegrał Michał Superlak. Atakujący zdobył 17 punktów i skończył 48 proc. piłek.

Swój mecz wygrała także drużyna Rafała Murczkiewicza. Duren pokonało ekipę z Luneburg w czterech setach. Przez większą część meczu grał Marcin Ernastowicz. Polak zdobył 20 punktów. Przy okazji przyjmował aż 28 razy z 50 proc. skuteczności.

We Francji nadal trwają rozgrywki rundy zasadniczej. Drużyna Łukasza Kozuba radzi sobie ze zmiennym szczęściem. W ostatnim meczu Poitiers musiało uznać wyższość Tourcoing. Polski rozgrywający zdobył w tym starciu 2 punkty. Jego zespół obecnie zajmuje 10. miejsce na 14 klasyfikowanych ekip.

ZOBACZ WIDEO: Tak wygląda w wieku 35 lat. Zdradziła receptę na niesamowitą figurę

W Czechach siatkarze mają za sobą przedostatnią kolejkę rundy zasadniczej. W "polskim" starciu CEZ Karlovarsko okazało się lepsze niż Benatky. Dla zwycięskiej ekipy Kewin Sasak zdobył 14 punktów, w tym aż 3 blokiem. Skończył 41 proc. piłek. Łukasz Wiese wchodził tylko na zmiany. W ekipie przeciwnej Kamil Durski rozegrał całe spotkanie i dołożył 3 punkty.

Z kolei zespół z Ostrawy wygrał z Pribramem 3:1. Mariusz Połyński w całym spotkaniu zdobył 9 punktów, z czego 2 blokiem i 2 zagrywką. Filip Jarosiński nie pojawił się na boisku. Wygrana nie zmienia faktu, że zespół z Polakami w składzie zajmuje nadal ostatnie miejsce w tabeli. Liderem zaś jest Karlovarsko.

Liga niemiecka:
SWD Powervolleys Duren - SVG Luneburg 3:1 (23:25, 25:18, 31:29, 25:20)
Berlin Recycling Volleys - VfB Friedrichshafen 3:0 (25:19, 25:20, 25:20)

Liga francuska:
Stade Poitevin - Tourcoing 1:3 (25:23, 21:25, 27:29, 18:25)

Liga czeska:
VK CEZ Karlovarsko - VK Benatky nad Jizerou 3:0 (25:19, 25:18, 25:16)
VK Euro Sitex Pribram - VK Ostrava 1:3 (23:25, 18:25, 25:17, 25:27)

Czytaj także:
-> BKS BOSTIK Bielsko-Biała niczym czołowa trójka ucieka w Tauron Lidze
-> Niesamowita passa Projektu Warszawa trwa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty