CHKS Arka Chełm była jedynym zespołem z drugiej ligi, która nie dość, że miała okazję rywalizować w Pucharze Polski, to jeszcze wygrała pierwsze spotkanie. Drużyna ta pokonała grającą w Tauron 1. lidze Polski Cukier Avię Świdnik 3:0.
W ćwierćfinale Arka musiała być skazana na porażkę, bo na zwycięzcę pojedynku z Avią czekał Jastrzębski Węgiel. A w końcu mowa o wicemistrzu Polski, a także najlepszym klubie fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Przyjezdni szybko zbudowali trzypunktową przewagę po asie serwisowym Jakuba Macyry (8:5). Rywale szybko odrobili stratę, gdy zablokowany został Moustapha M’Baye, ale kolejny przestój spowodowany ich błędami pozwolił ponownie uciec gościom (12:9). Gdy wydawało się, że kontrolują oni przebieg gry Arka złapała kontakt (20:21). Gospodarze nie poszli za ciosem, co poskutkowało piłkami setowymi dla drużyny z PlusLigi. Ta wykorzystała drugą z nich, gdy serwis zepsuli miejscowi.
ZOBACZ WIDEO: Mróz, wichura, a on wspinał się w takim stroju. Hit sieci!
Jastrzębianie niemal od początku drugiej partii mieli dwa "oczka" więcej niż przeciwnicy. W połowie seta wszystko się wyrównało i oba zespoły grały jak równy z równym. Po serii wicemistrz Polski odskoczył za sprawą zagrywek Trevora Clevenot (19:15), ale po chwili tym samym odpłaciła się Arka, która była z przodu (20:19). W końcówce to miejscowi mieli szansę na zamknięcie seta, ale jej nie wykorzystali. Gra na przewagi była krótka, bo piłkę setową od razu wykorzystał wyżej notowany zespół.
Ponownie lepiej kolejną odsłonę tego pojedynku rozpoczęli podopieczni Marcelo Mendeza (8:3). Ich przewaga stopniowo rosła i ostatecznie faworyci prowadzili różnicą siedmiu "oczek" za sprawą Tomasza Fornala (16:9). Rywale niwelowali jednak stratę, ale to jastrzębianie wypracowali sobie piłki meczowe (24:21). Dwie z nich siatkarze Arki obronili, ale przy trzeciej byli bezradni, Fornal postawił kropkę nad "i".
Tym samym Jastrzębski Węgiel to pierwszy półfinalista Pucharu Polski. Za kilka godzin do wicemistrzów Polski powinna dołączyć Aluron CMC Warta Zawiercie. Za atmosferę i świetną grę na tle zdecydowanie wyżej notowanego rywala trzeba pochwalić Arkę, która prężnie się rozwija i być może w kolejnych latach zawita do PlusLigi.
CHKS Arka Chełm - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 24:26, 23:25)
Arka:
Łapszyński, Marcyniak, Szwaradzki, Lesiuk, Sadkowski, Popik, Cabaj (libero) oraz Jacznik, Kędra
JW:
Tervaportti, Hadrava, Clevenot, Szymura, M'Baye, Macyra, Popiwczak (libero) oraz Boyer, Toniutti, Fornsl, Dryja.
MVP:
Eemi Tervaportti
Przeczytaj także:
Faworyt mimo problemów sprostał zadaniu
Czterosetowe spotkania drużyn Wołosz i Stysiak