W tym artykule dowiesz się o:
Przyjezdni mieli kłopoty już na początku spotkania, Tomasz Fornal nie kończył ataków, a dodatkowo Mateusz Poręba zaskoczył Jakuba Popiwczaka zagrywką. Po czasie niewiele się zmieniło, bowiem piłkę dostał Stephen Boyer, a tego zatrzymał Robbert Andringa (9:4). Po tym, gdy ze środka pomylił się Dawid Dryja było już 15:8 dla olsztynian i Marcelo Mendez zmuszony był wykorzystać drugą przerwę. Jednak nic i nikt nie było w stanie powstrzymać rozpędzonego AZS-u, który nie wypuścił tej przewagi z rąk i triumfował w premierowej odsłonie, gdy serwis zepsuł Dryja.
Początek II partii był wyrównany, ale w jego połowie trzy "oczka" więcej mieli miejscowi po asie serwisowym Karola Butryna (12:9). Również za sprawą atakującego gospodarze mieli pięć punktów przewagi w samej końcówce (21:16). Przerwa nie wybiła Akademików z rytmu, wciąż w ataku nie miał litości dla rywali Butryn, który zapewnił swojej ekipie piłkę setową. Rywalizację w tym secie zakończył błąd Fornala.
Od samego początku trzeciej odsłony tego pojedynku oglądaliśmy walkę punkt za punkt. Kąśliwa zagrywka Jakuba Macyry sprawiła, że piłka wróciła na stronę jastrzębian i Fornal wykorzystał kontrę, po której jego ekipa miała trzy "oczka" więcej. W kolejnej akcji reprezentant Polski również nie pomylił się w ataku i było już 18:14. W końcówce gospodarze nie wykorzystali okazji na złapanie kontaktu, bo Jana Króla zablokował jego imiennik z Czech - Hadrava. Po kolejnych nieudanych akcjach przyjezdni mieli pierwszą w tym spotkaniu piłkę setową i wykorzystali trzecią z nich, a konkretnie dokonał tego atakujący wicemistrzów Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 10 lat temu była królową Euro! Przypomniała się kibicom
Czwartego seta lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy po błędzie Bartłomieja Lipińskiego prowadzili 4:1. Jednak Butryn skutecznymi atakami zapewnił swojej ekipie remis (9:9). Po dwóch asach serwisowych atakującego gospodarze byli z przodu (12:11). Ich przewaga wzrosła do trzech "oczek", gdy problemy ze skończeniem akcji mieli Hadrava i Fornal (17:14). Momentalnie stratę odrobili rywale, ale tak jak szybko doprowadzili wyrównania, tak szybko ponownie odskoczyli miejscowi (20:17). W końcówce AZS prowadził już 23:21, ale ich błędy spowodowały, że trzy punkty z rzędu zdobył Jastrzębski Węgiel i miał piłkę setową na doprowadzenie do tie-breaka (24:23). Ostatecznie jednak doszło do gry na przewagi.
W tej rywalizacji przez długi czas jedna bądź druga ekipa zapewniała sobie piłkę setową lub w przypadku gospodarze meczową. Jednak w żadnym momencie któraś z drużyn nie miała miała piłki w górze, aby postawić kropkę nad "i". Jednak przy wyniku 28:27 dla AZS-u Fornal pomylił się w ataku i tym samym zakończył to spotkanie. Jego błąd dał zwycięstwo Akademikom (3:1), którzy dzięki temu na obecny moment awansowali na piąte miejsce w PlusLidze. Po 17 kolejce liderem będzie Aluron CMC Warta Zawiercie, którą Jastrzębski Węgiel wyprzedziłby w przypadku wygranej.
Indykpol AZS Olsztyn - Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:19, 25:18, 21:25, 29:27)
AZS: Tuaniga, Butryn, Lipiński, Andringa, Averill, Poręba, Hawryluk (libero) oraz Jakubiszak, Król, Jankiewicz
JW: Toniutti, Boyer, Clevenot, Fornal, Macyra, Dryja, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura
MVP: Kuba Hawryluk (AZS)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 78 | 36 | 28 | 8 | 91:51 | |
2 | 78 | 34 | 25 | 9 | 89:38 | |
3 | 74 | 33 | 24 | 9 | 83:39 | |
4 | 69 | 34 | 24 | 10 | 80:49 | |
5 | 64 | 32 | 22 | 10 | 75:46 | |
6 | 62 | 35 | 22 | 13 | 75:56 | |
7 | 59 | 32 | 21 | 11 | 70:49 | |
8 | 50 | 33 | 16 | 17 | 61:58 | |
9 | 47 | 32 | 15 | 17 | 60:60 | |
10 | 43 | 32 | 15 | 17 | 57:68 | |
11 | 43 | 33 | 12 | 21 | 61:73 | |
12 | 35 | 32 | 13 | 19 | 44:70 | |
13 | 35 | 32 | 10 | 22 | 48:72 | |
14 | 29 | 34 | 10 | 24 | 46:87 | |
15 | 15 | 32 | 3 | 29 | 30:89 | |
16 | 8 | 30 | 3 | 27 | 22:87 |
Przeczytaj także: ŁKS Commercecon Łódź zrehabilitował się w Lidze Mistrzyń Klubowe Mistrzostwa Świata. Joanna Wołosz z wyróżnieniem