Konfrontacja Lube z Tours VB wyłoniła lidera grupy C w Lidze Mistrzów. Przed jej rozpoczęciem włoska drużyna miała o dwa punkty więcej niż przeciwnik z Francji. Zawdzięczała tę zaliczkę zwycięstwu 3:1 odniesionemu w pierwszym meczu na wyjeździe. Lube zamierzało zdobyć kolejny komplet punktów w rewanżu i zdystansować w tabeli głównego kontrkandydata do awansu.
Lube wygrało pierwszego seta 25:23, ale nie było to takie proste zadanie. Włoska drużyna oddaliła się od przeciwnika na 13:10, ale nawet późniejsza przewaga 19:14 nie zagwarantowała spokoju w końcówce partii. Tours VB potrafiło zdobyć punkt kontaktowy i postraszyć gospodarzy.
W kolejnych partiach faworyt kontrolował sytuację na boisku i nie pozwalał gościom uwierzyć w możliwość sprawienia niespodzianki. Kończyły się one nie pozostawiającymi wątpliwości wynikami 25:13 i 25:17.
Także w środę doszło do starcia SWD Powervolleys Duren z ACH Volley Lublana. Słoweńska drużyna zwyciężyła 3:1 i umocniła się na drugim miejscu w tabeli wyłącznie za Sir Safety Susa Perugia. Tylko trzecia partia została rozstrzygnięta przez siatkarzy z Niemiec, ale ledwo rozpoczęła się następna i goście mieli okazałą zaliczkę. Ekipa z Lublany kontrolowała wydarzenia do końca meczu i zdobyła komplet punktów.
Grupa C:
Cucine Lube Civitanova - Tours VB 3:0 (25:23, 25:13, 25:17)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Cucine Lube Civitanova | 16 | 6 | 6 | 0 | 18:6 |
2 | Tours VB | 10 | 6 | 3 | 3 | 12:10 |
3 | Knack Roeselare | 8 | 6 | 3 | 3 | 12:13 |
4 | Benfica Lizbona | 2 | 6 | 0 | 6 | 5:18 |
Grupa E:
SWD Powervolleys Duren - ACH Volley Lublana 1:3 (21:25, 20:25, 25:19, 16:25)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Sir Safety Susa Perugia | 18 | 6 | 6 | 0 | 18:4 |
2 | Ziraat Bankasi Ankara | 7 | 6 | 3 | 3 | 12:13 |
3 | ACH Volley Lublana | 8 | 6 | 2 | 4 | 11:14 |
4 | SWD Powervolleys Duren | 3 | 6 | 1 | 5 | 6:16 |
Czytaj także: Wpadka w pierwszym secie rozdrażniła Tours VB
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!