Projekt Warszawa bezlitosny dla przyjezdnych

PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: siatkarze Projektu Warszawa
PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: siatkarze Projektu Warszawa

W 13. kolejce PlusLigi Projekt Warszawa dość gładko pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:0. Przewaga gospodarzy w każdym z elementów nie podlegała dyskusji.

Obie ekipy rozgrywające mecz w Warszawie miały na pewno jedną rzecz ze sobą wspólną. W związku z niezadowalającymi wynikami, ze stanowiskiem pożegnali się dotychczasowi trenerzy. W Projekcie stało się to w tym tygodniu. Był to pierwszy mecz po tym, jak podziękowano za współpracę Roberto Santilliemu. W bielskiej ekipie oprócz zmiany trenera, zakontraktowano także nowego zawodnika. To był pierwszy mecz w nowych barwach Konstantina Cupkovicia, który już miał kiedyś okazję występować na polskich parkietach.

Od początku spotkania zarysowała się lekka przewaga gospodarzy. Po dwóch z rzędu udanych akcjach Nielsa Klapwijka wyszli na prowadzenie 10:7. Ale nie byli w stanie powiększyć dystansu punktowego, mało tego, goście doprowadzili do remisu 15:15. Jeszcze w końcówce obie ekipy dzielił tylko punkt 21:20. W tym momencie stołeczni włączyli piąty bieg i wygrali cztery kolejne punkty. Seta zakończył atak Nielsa Klapwijka.

W kolejnej odsłonie podopieczni Piotra Grabana jeszcze zwiększyli tempo. Po asie Nielsa Klapwijka prowadzili 6:2 i o czas poprosił Serhiy Kapelus. Przerwa w grze nie pomogła. To warszawianie dyktowali warunki gry. W pewnym momencie ich przewaga wynosiła aż osiem punktów 20:12. Takiej zaliczki miejscowi już nie wypuścili z rąk. Ta część meczu zakończyła się zepsutą zagrywką gości.

ZOBACZ WIDEO: "Polscy piłkarze pewnie są wkurzeni". Ekspert nie gryzł się w język

Swoją dobrą grę stołeczni prezentowali także w następnej partii. Kolejne ataki dokładał bardzo dzisiaj skuteczny Artur Szalpuk, także Kevin Tillie skończył akcje i zrobiło się 6:3. Goście jednak walczyli i wkrótce wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie 8:7. Nie potrwało ono długo, bo zaraz stracili cztery kolejne akcje. Po asie Artura Szalpuka było już 16:12. Dobrze wprowadził się Igor Grobelny, który w tym secie zastąpił słabiej spisującego się Nielsa Klapwijka. W końcówce warszawianie odskoczyli i wysoko wygrali tę odsłonę, a tym samym cały mecz.

Projekt Warszawa - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:16, 25:15)

Projekt: Firlej, Klapwijk, Wrona, Nowakowski, Szalpuk, Tillie, Wojtaszek (libero) oraz Janikowski, Grobelny, Semeniuk

BBTS: Pujol, Hanes, Siek, Woch, Cupković, Formela, Fijałek (libero) oraz Zawalski, Sinoski, Urbanowicz, Puczkowski

MVP: Artur Szalpuk (Projekt Warszawa)

Tabela PlusLigi:

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

Czytaj także:
-> Dominacja. Zespół Bartosza Bednorza nie miał sobie równych w fazie zasadniczej
-> PSG Stal Nysa odprawiona z kwitkiem. Asseco Resovia z jedenastym zwycięstwem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty