Nie ma mocnych na Prosseco DOC Imoco Conegliano. Zespół Joanny Wołosz po pięciu kolejkach włoskiej Serie A pozostaje niepokonany. W miniony weekend jego wyższość uznać musiał Cuneo Granda S.Bernardo 1:3 (25:21, 18:25, 24:26, 19:25). Ekipa Wołosz nie spisywała się najlepiej w premierowej odsłonie, ale w kolejnych setach wróciła na właściwe tory. Polka zdobyła dwa punkty, jeden dzięki zaskakującej kiwce, a drugi blokiem.
Kolejne spotkanie w tym sezonie na pozycji przyjmującej rozegrała Magdalena Stysiak. Jej Vero Volley Milano pokonało CBF Balcducci HR Macerata 3:0 (25:23, 25:17, 25:23). Polka zdobyła 11 punktów, dwa z nich były asami serwisowymi, a jeden blokiem. W ataku zanotowała 35 proc. skuteczność. Znacznie lepiej spisała się na przyjęciu - 69 proc. pozytywnego i 54 proc. perfekcyjnego przy tylko jednym błędzie. Zawodniczką przegranej drużyny jest Aleksandra Lipska, która po raz kolejny w tym sezonie nie znalazła się w kadrze meczowej.
Wash4green Pinerolo Martyna Grajber-Nowakowskiej wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo. Tym razem ostatni zespół ligi musiał uznać wyższość Savino Del Bene Scandicci 1:3 (13:25, 18:25, 25:22, 8:25). Polka po raz kolejny z dobrej strony pokazała się w przyjęciu (50 proc. pozytywnego), a z dużo gorszej w ataku, gdzie nie skończyła żadnej z 13 otrzymanych piłek. Z tego też powodu rozegrała tylko dwa sety, pojawiając się jeszcze w czwartej partii z ławki rezerwowych.
Reale Mutua Fenera Chieri Olivii Różański odbiło sobie ostatnią porażkę z Prosseco DOC Imoco Conegliano. Zespół polskiej przyjmującej pokonał Il Bisonte Firenze 3:0 (25:22, 25:14, 25:14) i zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli, tuż za drużynami, które w tym sezonie nie doznały jeszcze porażki. Reprezentantka Polski całe spotkanie spędziła na ławce rezerwowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!