"W człowieka wstępuje wtedy olbrzymia siła". Polski debiutant zakończył mecz MŚ

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Poręba
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Mateusz Poręba

- Kiedy stałem na zagrywce, a po trybunach niosło się "ostatni, ostatni", to było niesamowite. W człowieka wstępuje wtedy olbrzymia siła - mówił po meczu z Meksykiem na MŚ 2022 Mateusz Poręba.

23-letni środkowy reprezentacji Polski w wygranym przez Biało-Czerwonych 3:0 spotkaniu zadebiutował w siatkarskich mistrzostwa świata. Na boisko wszedł w połowie drugiego seta i został na nim już do ostatniego gwizdka.

Gracz Indykpolu AZS-u Olsztyn nie ukrywał, że debiut na MŚ wiązał się dla niego z olbrzymimi emocjami. - Ten pierwszy raz jest zawsze najtrudniejszy. Stres był duży, serce waliło jak nigdy. Ale udało się to przełamać. Jedna, druga piłka i zacząłem się rozpędzać.

Swój występ Poręba może oceniać jako bardzo dobry. Zdobył sześć punktów - po dwa atakiem, zagrywką i blokiem. To właśnie on zakończył spotkanie punktowym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: "Afera knoppersowa" w reprezentacji Polski! | #PODSIATKĄ VLOG Z KADRY #17

- Kiedy stałem na zagrywce, a po trybunach niosło się "ostatni, ostatni", to było niesamowite. Każdemu życzę, żeby doświadczył czegoś takiego. W człowieka wstępuje wtedy olbrzymia siła - stwierdził.

Młody środkowy zdradził, że już po pierwszym meczu Polaków na MŚ, w którym nie wystąpił, miał problemy z zaśnięciem. A po debiucie w turnieju będzie to dla niego jeszcze trudniejsze. - Czuję olbrzymie emocje, czasami aż kręci się od nich w głowie - przyznał.

- Na boisku czułem, że ciężko zapracowałem na ten występ, że biało-czerwona koszulka znaczy dla mnie bardzo dużo i będzie znaczyć do końca mojego życia - zaznaczył niedzielny debiutant. - Jestem już jedną nogą w reprezentacji i mam nadzieję, że zostanę w niej na dłużej. Że na tych mistrzostwach jeszcze dostanę swoją szansę. Wiem, że mogę dać z siebie dużo więcej.

Z Katowic - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty

Czytaj także:
Udany przegląd wojsk. Oceny Polaków za mecz z Meksykiem
Zaskakująca decyzja Nikoli Grbicia. Trener wyjaśnia

Komentarze (2)
avatar
Mariusz 1972
29.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na razie mecze z kelnerami, zobaczymy jak przyjdą pod siatkę prawdziwe zespoły. 
avatar
Witek Z-ki
29.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy każdego dobra gra ale też martwi bezmyślne tracenie ciężko zdobytych punktów złą zagrywką np. Fornal zepsuł 3 zagrywki, Kochanowski 2, Semeniuk 2, Kurek 1 i inni po 1, Nie można tracić Czytaj całość