Zaufany człowiek Nikoli Grbicia. "Każdy z nas tego potrzebuje"

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski oraz Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek, w kółku Nikola Grbić
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski oraz Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Łukasz Kaczmarek, w kółku Nikola Grbić

Łukasz Kaczmarek nie zawsze przekonywał w tym sezonie swoją formą, ale Nikola Grbić i sztab pokładali w nim zaufanie. - Każdy z nas tego potrzebuje - mówi zawodnik. I wyborną grą w sparingach dał argumenty, że na mistrzostwach odegra ważną rolę.

To była jedna z największych kontrowersji dotycząca powołań na mistrzostwa świata. Łukasz Kaczmarek wygrał walkę z Karolem Butrynem o miejsce w składzie, mimo że często nie przekonywał grą, a Butryn miewał przebłyski geniuszu. W turnieju w Polsce weźmie jednak udział Kaczmarek.

Klucz? Zaufanie

Selekcjoner Nikola Grbić ufał w umiejętności Łukasza Kaczmarka. Nic w tym dziwnego, panowie znają się z pracy w Grupa Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, a atakujący był jednym z motorów napędowych drużyny, która wygrała Ligę Mistrzów. Czy zaufanie od trenera jest kluczową rzeczą dla zawodnika?

- Każdy z nas tego potrzebuje. Jeśli ono jest to człowiek się czuje dużo lepiej. Rywalizacja to też coś fajnego, co dodaje smaczku. U nas w drużynie zawsze ta rywalizacja wygląda tak, że każdy się ze sobą przyjaźni i nikt drugiemu źle nie życzy. Rywalizacja to coś kompletnie innego w klubie i kadrze. Wszyscy jedziemy na jednym wózku i samo wyjście z orzełkiem na piersi sprawia, że przechodzi dreszczyk emocji i każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony - wyjaśnia atakujący.

Im dalej las w tym lepiej

Widać, że forma Łukasza Kaczmarka zdecydowanie rośnie. Świetną zmianę dał już w ostatnim meczu XIX Memoriału Huberta Jerzego Wagnera z Serbią (3:0), ale z Argentyną we wtorek błyszczał.

ZOBACZ WIDEO: Świetne występy Polaków na mistrzostwach Europy! "Do głosu dochodzi nowe pokolenie zawodników"

I to nie w ataku, gdzie zanotował przeciętny występ, ale w polu serwisowym i bloku. Dołożył po cztery punkty w każdym z tych elementów. Pokazał, że może być wartościowym zmiennikiem Kurka na pełnym dystansie, a nie tylko wchodzić na zagrywkę.

Na pytanie, co czuł, gdy dostał powołanie na MŚ odpowiada jednak krótko - Zostawię to dla siebie - ucina.

Presja? "Negatywne wypowiedzi nie motywują"

We wtorek sporo kontrowersji wywołał wywiad, którego Nikola Grbić udzielił dla PZPS. - Najłatwiejszą rzeczą na świecie jest patrzeć z zewnątrz, przed telewizorem i rzucać negatywnymi komentarzami.  Mam nadzieję, że każdy zrozumie jak bardzo negatywne komentarze o złym występie mogą mieć wpływ na zawodników. Więc, jeśli możecie, to pomagajcie nam i nie nakładajcie presji - twierdzi szkoleniowiec. (więcej TUTAJ)

Słowa Serba spotkały się z ostrą krytyką w internecie. Czy Łukasz Kaczmarek zgadza się z nim w tym temacie? Jak na niego działają komentarze w sieci?

- Ja tego nie czytam, bo się skupiam na tym, co się dzieje tutaj. Za mną jest rodzina, drużyna, sztab i to jest najważniejsze. Jest wielu Polaków, którzy mają swoją opinię. Jednemu by pasował Butryn, drugiemu Muzaj, trzeciemu Kaczmarek, a może jeszcze ktoś inny. Każdego kibica bardzo szanuję. Wystarczy zobaczyć na atmosferę, graliśmy mecze towarzyskie w Krakowie, była pełna hala. W Katowicach gramy we wtorek o 20:30, większość ludzi idzie rano do pracy, a też tu są. Kibice w Polsce magiczni - dziękuje Kaczmarek.

- Negatywne wypowiedzi nie motywują. Kibice po prostu nie wiedzą czy ktoś jest w mocniejszym treningu i nie ma prawa dobrze wyglądać. Fani mogą komentować tylko to, co widzą z trybun, przed telewizorem. Nie zawsze ta opinia jest prawdziwa, ale każdy ma do niej stuprocentowe prawo. Skupiamy się na tym, co przekazuje sztab. Dla nas najważniejsze jest to, że kibice nas wspierają i są z nami na dobre i na złe - dodaje.

Pierwszy mecz siatkarskich MŚ 2022 już w piątek, 26 sierpnia o godz. 20:30. Polska zmierzy się z Bułgarią.

Czytaj więcej:
Forma idzie w górę. Pewne zwycięstwo Polaków w próbie generalnej przed MŚ

Źródło artykułu: