W środę w Bolonii rozpoczął się turniej finałowy Ligi Narodów w siatkówce mężczyzn. Jeszcze zanim zawodnicy wyszli na parkiet, głośno zrobiło się o warunkach, jakie przygotowali dla nich włoscy organizatorzy.
Najpierw Irańczycy poskarżyli się na brak posiłku, a gwiazdor reprezentacji Francji Earvin Ngapeth na warunki panujące w hotelu (więcej TUTAJ>>).
Problemy nie ominęły także reprezentacji Polski. Gdy Polacy przyjechali do hotelu, okazało się, że nie zaproponowano im niczego do jedzenia. Ostatecznie dostali... tosty i owoce. Później zaś zetknęli się ze spartańskimi warunkami podczas treningu. - Warunki w szatni i pod prysznicem są - powiedziałbym delikatnie - bardzo złe. Chłopcy się zatem nie kąpali. Zrobili to dopiero w hotelu - powiedział nam kierownik reprezentacji Andrzej Wołkowycki.
ZOBACZ WIDEO: #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #08: Spartańskie warunki przed finałami LN
Włosi najwyraźniej nie przejmują się chaosem. Świadczy o tym zdjęcie (zobaczysz je poniżej), które zaprezentowała Edyta Kowalczyk, dziennikarka "Przeglądu Sportowego". Pokazała ona autokar, jakim na trening udali się siatkarze reprezentacji Iranu. Był to pojazd należący do... policji.
Polacy i Irańczycy zmierzą się w ćwierćfinale Ligi Narodów. Mecz odbędzie się w czwartek o godz. 21.00. Wcześniej - o godz. 18.00 - Francja zmierzy się z Japonią.
W półfinale są już Stany Zjednoczone (po zwycięstwie z Brazylią 3:1) oraz Włochy (po pokonaniu Holandii 3:1).
Autokar, którym przyjechali na trening Irańczycy. #VNL #nasygnale pic.twitter.com/YVEF2FRTOr
— Edyta Kowalczyk (@KowalczykEdyta) July 20, 2022
Czytaj także: Jest informacja z polskiego obozu. Warunki dalekie od idealnych
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)