Mistrzowie świata najlepsi w mistrzowskiej imprezie na Mazurach

Gospodarze stanęli na wysokości zadania. Przy wspaniale dopingujących kibicach Alison Cerutti i Bruno Schmidt potwierdzili, że aktualnie są najlepszą parą na świecie i sięgnęli po piątą wiktorię w sezonie.

Bardzo zacięte półfinały rozgrzały kibiców do czerwoności. Przy pięknej pogodzie sympatycy siatkówki plażowej liczyli, że i decydujące starcia o medal przyniosą wiele emocji.
[ad=rectangle]

Okazało się jednak, że z dużej chmury mały deszcz. Spotkania decydujące o miejscach na podium nie były już tak emocjonujące. Oba, zarówno starcie o brąz jak i złoto, rozstrzygnęły się w dwóch setach. Wielu ekspertów przewidywało, że reprezentanci Niemiec Kay Matysik i Jonathan Erdmann będą na straconej pozycji w rywalizacji z Benem Saxtonem i Chaim Schalkiem. Wszystko za sprawą maratonu jaki nasi zachodni sąsiedzi rozegrali w półfinale. Ich starcie w ramach 1/2 finału z Jacobem Gibbem i Casey Pattersonem trwało ponad godzinę. Przypuszczenia fachowców znalazły swoje odzwierciedlenie na boisku. Mniej zmęczeni Kanadyjczycy w najważniejszych momentach danych partii spisali się skuteczniej od przeciwników i w nagrodę mogli cieszyć się z drugiego miejsca na podium w tym sezonie. Wcześniej zdobyli srebrne krążki podczas Grand Slamu w Yokohamie.

Chaim Schalk
Chaim Schalk

Wnioski z półfinału wyciągnęli Alison Cerutti i Bruno Oscar Schmidt. Brazylijczycy tym razem od pierwszej akcji rozpoczęli bardzo skoncentrowani starcie z Jacobem Gibbem i Casey Pattersonem. Przy odpowiednim nastawieniu ciężko w tym sezonie pokonać

Brazylijczyków i ta teza miała swoje odzwierciedlenie w wielkim finale. Pojedynek o złoto rozstrzygnął się w dwóch partiach na korzyść Canarinhos. Dla siatkarzy z Ameryki Południowej był to piąty triumf w sezonie. Co więcej Alison Cerutti i Bruno Oscar Schmidt występują razem dopiero drugi sezon, a mimo to mogą pochwalić się już sześcioma medalami z najcenniejszego kruszcu zdobytych w mistrzostwach światach i Grand Slamach. Czy to przyszli mistrzowie olimpijscy? Na dzisiaj trudno znaleźć parę, która mogłaby przeszkodzić im w zdobyciu tego tytułu. Srebro dla Amerykanów Jacob Gibba i Casey Pattersona jest drugim ich najlepszym wynikiem w tym sezonie. Wcześniej reprezentanci USA okazali się najlepsi na swoim terenie w Sankt Petersburgu.

mecz o III miejsce:
Saxton/Schalk (Kanada, 10) - Matysik/Erdmann (Niemcy, 13) 2:0 (21:17, 21:18)

finał:
Cerutti/Schmidt (Brazylia, 1) - Gibb/Patterson (USA, 6) 2:0 (21:16, 21:15)

W turnieju żeńskim najlepsze, po raz trzeci w sezonie, okazały się Larissa Franca i Talita Antunes Da Rocha. Zmagania siatkarek zakończyły się także wielkim sukcesem Polek, bowiem na najniższym stopniu podium stanęły Kinga Kołosińska i Monika Brzostek. Dla Biało-Czerwonych jest to historyczny sezon, ponieważ po pierwszym w karierze medalu na mistrzostwach Europy przyszedł czas na premierowy medal w Grand Slamie.

Źródło artykułu: