Turniej Open w Lucernie: Polacy ze zmiennym szczęściem

W czołowej czwórce kwalifikacji zostały rozstawione dwie polskie pary. Niestety tylko Maciej Rudol i Maciej Kosiak odnieśli w środę dwa zwycięstwa.

Po wtorkowych zmaganiach kobiet, w środę na starcie eliminacji stanęli mężczyźni. Polskim kibicom przyszło trzymać kciuki za dwa duety - Michał Bryl / Kacper Kujawiak oraz Maciej Rudol / Maciej Kosiak.
[ad=rectangle]
W pierwszej rundzie obie pary znad Wisły dość pewnie pokonały swoich rywali. Rozstawieni z numerem 1 Maciej Rudol i Maciej Kosiak w dwóch setach uporali się z holenderską parą Wessel Keminnk / Sven Vismans. Pozostający bez punktów rankingowych rywale postawili opór Polakom w drugim secie, ale po walce na przewagi musieli uznać ich wyższość.

Mniej emocji przysporzyło starcie Michała Bryla i Kacpra Kujawiaka. Biało-Czerwoni pozwolili rywalom z Niemiec, Maxowi Betzienowi Niklasowi Rudolfowi, ugrać w dwóch setach 29 oczek.

Rudol/Kosiak (Polska, 1) - Keminnk/Vismans (Holandia, 32) 2:0 (21:15, 22:20)
Bryl/Kujawiak (Polska, 4) - Betzien/Rudolf (Niemcy, 29) 2:0 (21:15, 21:14)

Kacper Kujawiak
Kacper Kujawiak

Druga runda kwalifikacji nie była już tak udana dla Polaków. Z dwóch duetów znad Wisły, które we wtorek stanęły na starcie, do głównej drabinki przebrnęli tylko Maciej Rudol i Maciej Kosiak. Najwyżej rozstawiony duet nie bez problemów pokonał Petera Andersena i Kristoffera Abella. Duńczycy w pierwszej odsłonie meczu rozbili Polaków, ale od drugiego seta ton w grze nadawali Biało-Czerwoni.

Mniej szczęścia mieli Michał Bryl i Kacper Kujawiak. Lepsi od reprezentantów Polski okazali się Włosi. Alex Ranghieri i Marco Caminati stoczyli z Polakami bardzo zacięty bój. W dwóch setach wynik decydował się w samych końcówkach, w których więcej zimnej krwi zachowali siatkarze z Półwyspu Apenińskiego.

Rudol/Kosiak (Polska, 1) - Andersen/Abell (Dania, 16) 2:1 (9:21, 21:15, 15:12)
Bryl/Kujawiak (Polska, 4) - Ranghieri/Caminati (Włochy, 13) 0:2 (22:24, 19:21)

Duet Rudol / Kosiak dołączył do Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka. Obie pary rozpoczną w czwartek zmagania w turnieju głównym mężczyzn.

Komentarze (0)