Michał Bryl i Kacper Kujawiak pokochali Larnakę

W Larnace duet Radomskiego Centrum Siatkarskiego zdobył drugi złoty medal mistrzostw świata w siatkówce plażowej, tym razem do lat 21. Michał Bryl i Kacper Kujawiak pokochali to cypryjskie miasto.

W tym artykule dowiesz się o:

Duet z Radomia kolejny raz okazał się bezkonkurencyjny na plaży w Larnace. Ze względu na wcześniejsze sukcesy, m.in. wicemistrzostwo Europy, udział w turnieju głównym Michał Bryl i Kacper Kujawiak mieli zapewniony.

Przez początkowe fazy turnieju biało-czerwoni przeszli jak burza, pokonując najpierw Ukraińców, Jurija Bokszana i Mykolę Chomyna. Później Polakom przyszło rywalizować z reprezentantami Sierra Leone, Patrickiem Lombi i Abu Kamarą. Tym razem również nie dali szans przeciwnikom. Zmagania w grupie D nasi rodacy zakończyli więc z kompletem zwycięstw.
[ad=rectangle]
W kolejnej rundzie zmierzyli się z Niemcami, Niklasem Rudolfem i Maxem Betzienem. Ponownie nie stracili nawet seta. Po raz kolejny turniejowa drabinka skojarzyła ich z parą zza naszej zachodniej granicy. Clements Wickler i Mirko Schneider postawili duży opór duetowi Radomskiego Centrum Siatkarskiego. Pojedynek zakończył się dopiero w tie-breaku.

Podobnie było w półfinale. Starcie z Norwegami, Henrikiem Molem i Christianem Sorumem, rozpoczęli od przegranej pierwszej partii. - Byłem bardzo zdenerwowany po pierwszym przegranym secie - przyznał po zakończeniu meczu Kujawiak. Kolejne dwie odsłony padły już łupem Polaków. - Kochamy Larnakę, kochamy tutaj grać - cieszył się Kujawiak jeszcze przed pojedynkiem o złoto.

Finałowa potyczka była w wykonaniu jego i partnera popisowa. O sile biało-czerwonych przekonali się Rosjanie, Ilia Leszukow i Aleksander Margiew. Bryl i Kujawiak powtórzyli sukces sprzed dwóch lat, gdy również na plaży w Larnace sięgnęli po złote medale, z tym że mistrzostw świata do lat 19. - Chłopakom należą się słowa uznania i ogromny szacunek za to, co zrobili - podkreśla Mirosław Malec, trener zawodników.

Komentarze (1)
grolo
1.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pięknie. Mamy następców Prudla i Fijałka