Powiedziała prawdę o sponsorach. "Wygląd jest ważny"

Instagram / Na zdjęciu: Vytene Belecke
Instagram / Na zdjęciu: Vytene Belecke

Siatkówka, a zwłaszcza plażowa, w przypadku kobiet przyciąga z uwagi na skąpe ubrania. Głos w tej sprawie zabrała była zawodniczka Vytene Belecke, która nie ma wątpliwości, że niszowych sportach uroda pomaga w wygodnym życiu.

W tym artykule dowiesz się o:

Swego czasu Vytene Belecke była siatkarką plażową. Po zakończeniu sportowej kariery skupia się jednak na budowaniu swojej marki w mediach społecznościowych. Z tego powodu prowadzi własny podcast "Ne'sportuojam".

Zarówno ona, jak i inne byłe sportsmenki nie mają wątpliwości, że wygląd odgrywa dużą rolę w samym sporcie. Powód? Przyciąga on sponsorów, dzięki którym można liczyć na zdecydowanie wyższe zarobki niż normalnie.

Z tego powodu Litwinka uważa, że skupianie się na urodzie przynosi ogromne korzyści. I mimo że świat próbuje walczyć z seksualizacją kobiet, to w sporcie decyduje ona o zarobkach.

ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: MVP Kłos i Last Dance reprezentacji

- Wspaniale jest, kiedy notujesz serię zwycięstw i jesteś wielką gwiazdą. Sytuacja zmienia się, gdy twój sport nie jest zbyt popularny, rzadko pokazują go w telewizji, a ty nie masz jeszcze na koncie medalu igrzysk olimpijskich. Jeśli chcesz wygodnie żyć, uprawiać swój sport i jeździć na zawody, z pomocą może przyjść uroda - wyznała w swoim podcaście.

- Wygląd jest ważny i mówię to z doświadczenia. Nie czuję się szczególnie piękna, ale nie jestem też najbrzydsza. Przez całą karierę musiałam szukać sponsorów, firm, które pomogłyby mi sfinansować wyjazdy na zawody. Jeśli jesteś atrakcyjny, o znalezienie sponsorów jest dużo łatwiej, bo oni również rozumieją, że generujesz wyższą oglądalność - dodała Belecke.

Jeżeli chodzi o siatkówkę plażową, to nie brakuje osób, które pojawiają się na trybunach podczas rywalizacji kobiet wyłącznie z uwagi na ich urodę, a także skąpe ubrania. Litwinka dobrze o tym wie, dzięki czemu nie zważała na komentarze o takiej treści, które pojawiały się od użytkowników.

- Pewnie ponad połowa widzów nie rozumie siatkówki plażowej i nie przychodzi na mecze dla widowiska sportowego. Kiedy byłam nastolatką, bardzo mnie takie teksty denerwowały, ale i ten aspekt można wykorzystać do zwiększania popularności. Występujemy w bardzo skąpych strojach, a ich tył to miejsce, na które wszyscy patrzą. Jest to również miejsce bardzo często fotografowane, więc przekłada się to bezpośrednio na wartość reklamową - wyznała była siatkarka plażowa.

Przeczytaj także:
Sukces na piasku! Polacy na podium mistrzostw świata

Komentarze (0)