Siatkarze reprezentacji Niemiec w piątkowe popołudnie pokonali Tunezyjczyków, jednak ich gra z pewnością nie zachwyciła sympatyków zespołu prowadzonego przez Vitala Heynena. Po spotkaniu z ekipą z Afryki, Belgijski szkoleniowiec mógł być zadowolony wyłącznie z gry w bloku.
Swojej szansy na włączenie się do walki o miejsce w wyjściowej szóstce reprezentacji Niemiec z całą pewnością nie wykorzystał Jochen Schoeps, który rozpoczął spotkanie w miejsce Georga Grozera. Atakujący Asseco Resovii Rzeszów, na tle słabo dysponowanego rywala, zaprezentował się bardzo mizernie i po ostatniej piłce, raczej nie mógł być zadowolony ze swojej postawy.
Tunezyjczyków trudno pochwalić za jakikolwiek element siatkarskiego rzemiosła. Fatalna skuteczność w przyjęciu i ataku pokazują, jak wiele dzieli afrykańską ekipę od światowej czołówki. Najjaśniejszym punktem zespołu w piątek był Mohamed Ali Ben Othman, który jako jedyny, kończył ataki ze skutecznością wyższą niż 50 procent.
