Jak podają australijskie media, Karmichael Hunt wpadł w ręce funkcjonariuszy Queensland Police na jednym z parkingów w Brisbane. Oprócz niego zatrzymany został także 32-letni mężczyzna. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mieli oni przy sobie kokainę.
31-letni zawodnik Queensland Reds, który w tym roku zadebiutował w reprezentacji Australii (rozegrał w niej sześć spotkań), został zwolniony po wpłaceniu kaucji. 29 stycznia 2018 r. ma stawić się w sądzie. Takie informacje przekazał jego prawnik Adam Magill.
Australijska federacja rugby wydała krótkie oświadczenie. Zapowiedziała wszczęcie wewnętrznego postępowania w tej sprawie. "Rugby Australia traktuje poważnie wszystkie sprawy związane z zachowaniem zawodników poza boiskiem i rozpoczęła dochodzenie w sprawie incydentu" - czytamy.
To nie pierwszy skandal z udziałem znanego rugbysty. W 2015 r. Huntowi postawiono cztery zarzuty związane z posiadaniem kokainy. Został ukarany grzywną w wysokości 2,5 tys. dolarów australijskich. Po kieszeni uderzył go także klub (grzywna 30 tys. dolarów), dodatkowo zawieszając rugbistę na sześć tygodni i pozbawiając funkcji wicekapitana.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nowy Messi? Niewiarygodna akcja 14-latka z Barcy