Poniedziałek był drugim dniem rywalizacji w fazie grupowej turnieju rugby 7-osobowego kobiet. Po pierwszym dniu pewne awansu do ćwierćfinału były Francuzki i Amerykanki, które zmierzyły się w bezpośrednim starciu o zwycięstwo w grupie C. Górą były Francuzki, które wygrały 31:14 i zajęły pierwsze miejsce.
W grupie A najlepsze były Nowozelandki, a w grupie B Australijki. Wszystkie te drużyny również odniosły po komplecie trzech zwycięstw. Oprócz tej czwórki w ćwierćfinałach znalazły się Kanadyjki, Brytyjki, Irlandki i Chinki.
Już na ćwierćfinale swój zwycięski marsz zakończyły Francuzki. Były one faworytkami starcia z Kanadą, ale musiały uznać wyższość rywalek i nie pójdą w ślady męskiej kadry, która w Paryżu sięgnęła po złoto. Trójkolorowym przyjdzie walczyć "tylko" o piąte miejsce.
ZOBACZ WIDEO: "Robi wrażenie". Docenia wyczyn Polki
W pozostałych ćwierćfinałowych starciach nie było niespodzianek. Nowozelandki odprawiły Chinki, a Australijki pokonały Irlandię. Najciekawiej było w starciu Wielkiej Brytanii z USA. Górą były Amerykanki, które w drugiej połowie odwróciły losy spotkania.
Wyniki:
Faza grupowa:
Wielka Brytania - RPA 26:17 (7:12, 19:5)
Australia - Irlandia 19:14 (12:7, 7:7)
Japonia - Brazylia 39:12 (24:5, 15:7)
Francja - USA 31:14 (10:7, 21:7)
Kanada - Chiny 26:17 (14:7, 12:10)
Nowa Zelandia - Fidżi 38:7 (21:0, 12:0)
Ćwierćfinały:
Nowa Zelandia - Chiny 55:5 (24:5, 31:0)
Wielka Brytania - USA 7:17 (7:5, 0:12)
Francja - Kanada 14:19 (7:7, 7:12)
Australia - Irlandia 40:7 (26:0, 14:7)
Czytaj także:
Właśnie zapewniła sobie emeryturę. Tyle będzie wypłacał jej polski rząd
Zachwycają się Igą Świątek. "Bez mrugnięcia okiem"