Rio 2016. Rzut oszczepem: kenijski ulubieniec kibiców ze srebrem, zwycięstwo Niemca

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA
PAP/EPA
zdjęcie autora artykułu

Rok temu stał się jedną z rewelacji mistrzostw świata. Teraz Julius Yego miał wywalczyć złoto na igrzyskach olimpijskich. Kenijczykowi szyki pokrzyżował jednak Niemiec Thomas Rohler.

Kenijczycy w konkurencji rzutowej? Jeszcze niedawno nie do pomyślenia. Julius Yego udowodnił, że Afryka to nie tylko biegi długodystansowe. Na zeszłorocznych mistrzostwach świata zadziwił obserwatorów i wygrał rzut oszczepem. Kenijczyk stał się gwiazdą. Jak sam zaznaczał, techniki uczył się z internetu, bo w jego kraju nie było warunków ani szkoleniowców.

Niewiele brakło, a Yego do swojego CV dołożyłby jeszcze złoto igrzysk olimpijskich. Oszczepnik z Afryki prowadził po pierwszej kolejce, kiedy to jego próba wylądowała na 88 metrze i 24 centymetrze. Był to jednocześnie jego najlepszy wynik w tym sezonie. Z tyłu czaił się jednak Niemiec Thomas Rohler.

Zawodnik zza naszej zachodniej granicy w końcu dopiął swego. Posłał oszczep na 90,30 m, niewiele bliżej od rekordu olimpijskiego. Yego już nie odpowiedział. Z powodu kontuzji zrezygnował z rzutów przed piątą kolejką i musiał zadowolić się srebrem. Trzecie miejsce dla sensacyjnego zwycięzcy sprzed czterech lat, Keshorna Walcotta z Trinidadu i Tobaga.

Rzut oszczepem mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajWynik
1.Thomas RohlerNiemcy90.30 m
2.Julius YegoKenia88.24 m
3.Keshorn WalcottTrinidad i Tobago85.38 m
4.Johannes VetterNiemcy85.35 m
5.Dmitro KosinskiUkraina83.95 m
6.Antti RuuskanenFinlandia83.05 m
7.Vitezslav VeselyCzechy82.51 m
8.Jakub VadlejchCzechy82.42 m

ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew: 40 lat dla Polski bez medalu to wystarczająca motywacja

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: