Fatalne informacje przekazał portal marca.com. 43-letni kierowca Alberto Martinez stracił życie z powodu wypadku na 2,93 km drugiego odcinka Rajdu Hiszpanii. Do tragicznego zdarzenia doszło na autostradzie.
Z powodu śmiertelnego incydentu postanowiono odwołać trzeci odcinek hiszpańskiego rajdu.
Alberto Martinez wśród wszystkich przyjaciół i entuzjastów sportów motorowych był bardziej znany jako "Albertito Carpediem". Był charyzmatycznym kierowcą, którego szanowali inni zawodnicy. Śmierć Hiszpana jest smutną informacją dla całego środowiska.
Dodajmy, że Martinez miał wielkie plany. Marzył o tym, by pojechać w Rajdzie Dakar 2021. Był w pełni gotowy, aby wziąć udział w różnych testach, które pozwoliłyby na odpowiednie przygotowania do wystąpienia w tej prestiżowej imprezie.
Czytaj także:
- Rajdy. Kajetan Kajetanowicz w pełnym sezonie WRC3. Zacznie starty od Rajdu Meksyku
- DTM: prywatne BMW dla Roberta Kubicy. Plusy i minusy tego rozwiązania