Rywalizacja toczyła się przy pięknej, słonecznej pogodzie, co z pewnością ucieszyło kibiców, gdyż wyspa w ostatnim okresie przyzwyczaiła do deszczowej aury. Dla Kajetanowicza jest to 19. podium na odcinkach kwalifikacyjnych Rajdowych Mistrzostw Europy. Dzięki wygraniu tej próby kierowca wybierze jako pierwszy swoją pozycję startu do czwartkowych odcinków specjalnych.
O godzinie 17:21 czasu polskiego rusza pierwsza próba rajdu, odcinek Lagoa Stage (2,14 km). Następnie zawodnicy rywalizować będą na odcinkach Solucoes (7,08 km, start o godzinie 17:40), Vila Franca Sao Bras (13,47 km, 18:25) oraz Grupo Marques (3,95 km, 19:22).
- Odcinek kwalifikacyjny za nami. Przywitała nas bardzo ładna pogoda, która może się zmienić, ale takie są Azory. Tu wszystko może się wydarzyć. Uzyskaliśmy świetny czas na odcinku, miałem dobry feeling i fantastycznie przygotowany samochód przez wspaniały zespół. Robię co mogę i gdy mam przyjemność z jazdy, jestem szybki, choć nawet wtedy coś może pójść nie tak. Taki jest ten rajd, z bardzo mocną konkurencją. Nie pamiętam, aby w historii taka sytuacja miała miejsce, mamy aż 28 samochodów klasy R5. Ścigają się z nami takimi samymi rajdówkami, to bardzo szybcy zawodnicy różnych narodowości. Każdy chce wygrać ten rajd i pokazać się jak najlepiej. Trzeba bardzo mocno cisnąć i podejmować dobre decyzje w serwisie. Jesteśmy dobrze nastawieni, ale przed nami długi rajd - powiedział Kajetanowicz.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Piszczek: Od początku wiedziałem, co chcę zrobić