Robert Kubica: Mam wiele ofert na sezon 2014

Kolejne zwycięstwo w WRC2 oraz 5. miejsce w klasyfikacji ogólnej Rajdu Niemiec przybliżyło Roberta Kubicę do mistrzostwa niższej klasy. Polak wciąż nie zdradził czy zwiąże swoją przyszłość z rajdami.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzecie zwycięstwo w kategorii WRC2 w bieżącym sezonie zapewniło Robertowi Kubicy awans na pozycję lidera klasyfikacji generalnej mistrzostw w słabszej kategorii. Przed Polakiem jeszcze dwa starty w Rajdowych Mistrzostwach Świata.

- Nie martwię się zdobyciem mistrzostwa. Moim głównym celem jest w dalszym ciągu zdobywanie doświadczenia. Być może w przyszłości będę kontynuował swoją przygodę z rajdami, jeśli nie, będę miał za sobą rok, w którym mogłem czerpać wiele radości z tego, co robię - powiedział na konferencji prasowej Kubica, który zdaje się nie przykładać większej uwagi do osiąganych wyników.

W pytaniach do piątego zawodnika klasyfikacji ogólnej Rajdu Niemiec, nie zabrakło kwestii dotyczących jego przyszłości. Kibice wciąż czekają na decyzję Kubicy odnośnie startów w sezonie 2014.

- Jeszcze jej nie podjąłem. Zawsze lubiłem podejmować takie decyzje jak najszybciej, aby wolny czas zimą spędzić na odpoczynku. Być może za miesiąc lub dwa wszystko będzie jasne. Nie spieszę się. Mam dobre propozycje z wyścigów, ale także z rajdów - dodał krakowianin.

Nieoficjalnie wiadomo, że Kubicę chętni widzieliby u siebie włodarze koreańskiego Hyundaia, który w przyszłym roku wraca do WRC. Polak może także liczyć na ofertę Citroena, co potwierdził szef fabrycznego zespołu francuskiego producenta. Nazwisko Kubicy może się również pojawić w kontekście WTCC (zespół Citroena) czy DTM (przed sezonem testy z Mercedesem).

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (17)
avatar
waldzior
26.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
" .. Kubica, który zdaje się nie przykładać większej uwagi do osiąganych wyników. .." Robert jest z innej planety :). Gdyby nie kontuzja Sretelek by wąchał spaliny Roberta. 
avatar
smok
26.08.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wierzę, że kiedyś wróci do F1, ale jeśli nie... I tak będę go podziwiał. Nie tylko za powracanie po kontuzji, ale także za sukcesy. Nie wyobrażam sobie, aby miałoby być inaczej. 
avatar
Marek speedway
26.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najlepiej by było do F1 ale jesli jeszcze za rok nie bedziesz sie czuł na siłach to może jakieś inne wyścigi może nawet ktoś sie zdecyduje na jakąs transmisje ze względu na ciebie