- To specyficzny rajd. Wymaga żelaznej kondycji. Wielokrotnie zmieniająca się nawierzchnia, od miękkich szutrów po twarde kamienie oraz długie łączniki asfaltowe, jest zabójcza dla opon. Dla nas to szczególnie ważne, tym bardziej, że jako jedyna załoga w stawce WRC używać będziemy opon DMACK, które są znacznie słabsze od Michelinów. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam szczęście i nasze MINI dotrze do mety - powiedział Michał Kościuszko z zespołu Lotos Rally Team.
Polska załoga otrzymała numer dziesiąty na liście startowej. Z jedynką wystartuje wielokrotny mistrz świata Sebastien Loeb (Citroen DS3 WRC). Aktualny lider klasyfikacji indywidualnej mistrzostw, Sebastien Ogier (Volkswagen Polo R WRC) pojedzie z szóstką.
Rajd Argentyny rozpocznie się 1 maja. W trakcie kolejnych czterech dni rajdu zawodnicy pokonają czternaście odcinków specjalnych o łącznej długości 407,64 kilometrów.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!