Ponownie złe informacje z pływalni. Kolejny Polak odpada w eliminacjach

Materiały prasowe / Radosław Jóźwiak/PZP
Materiały prasowe / Radosław Jóźwiak/PZP

Jan Kałusowsk odpadł w eliminacjach 200 metrów stylem klasycznym mężczyzn. Polak zajął dopiero 20. miejsca na 25 uczestników. 24-latek przepłynął cały dystans w czasie 2:11,87.

Sporo dzieje się od samego rana na pływalni w Paryżu z udziałem Polaków. Najpierw Michał Chmielewski i Krzysztof Chmielewski awansowali do półfinału 200 metrów stylem motylkowym mężczyzn. (więcej TUTAJ).

Następnie Jakub Majerski uplasował się na 36. lokacie i nie przebrnął przez eliminacje 100 metrów stylem dowolnym mężczyzn (więcej TUTAJ). Później Kornelia Fiedkiewicz była dopiero na 20. miejscu w eliminacjach 100 metrów stylem dowolnym kobiet. To oczywiście oznaczało brak awansu do półfinału (więcej TUTAJ).

Chwilę po 22-latce do swojego startu w rywalizacji 200 metrów stylem klasycznym szykował się Jan Kałusowski. Polak miał 24 przeciwników, a do półfinału wchodziła najlepsza 16. To oznaczało spore szanse na znalezienie się w tym gronie.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z igrzysk": Trudności Igi Świątek w pierwszym meczu. "Ona z klifu potrafi wracać"

Nasz reprezentant wziął udział dopiero w ostatnim, czwartym wyścigu. Przed jego rozpoczęciem było pewne, że rezultat 2:10,59 da awans do kolejnego etapu.

24-latek po pierwszych 50 metrów plasował się na szóstej pozycji. Przed ostatnią długością basenu zajmował za to siódme miejsce. Kałusowski potrzebował dobrego finiszu, ale to się jednakże nie powiodło. Polak przepłynął cały dystans w czasie 2:11,87, co dało dopiero 20. lokatę w eliminacjach.

Najlepsza ósemka eliminacji 200 metrów stylem klasycznym mężczyzn:

1. Jae Cho Sung (Korea Południowa) - 2:09,45
2. Zac Stubbleyty-Cook (Australia) - 2:09,49
3. Leon Marchand (Francja) - 2:09,55
4. Caspar Corbeau (Holandia) - 2:09,78
5. Ippei Watanabe (Japonia) - 2:09,86
6. Zhihao Dong (Chiny) - 2,09.91
7. Yu Hanaguruma (Japonia) - 2:10,35
7. Erik Persson (Szwecja) - 2:10,35

Czytaj także:
- Dwie Amerykanki w finale. Kanadyjka wykonała swoje zadanie
- Co za pech! Piskorskiej zabrakło 0,07 sekundy do awansu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty