Pjongczang 2018. Niezwykła sytuacja w bobslejach. Dwie ekipy ze złotem

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: bobsleje
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: bobsleje

Do niespotykanej sytuacji doszło w rywalizacji dwójek bobslejowych mężczyzn. Po czterech przejazdach dwa zespoły miały identyczny czas! Po złoto sięgnęli zatem Kanadyjczycy i Niemcy. Polacy zajęli 24. miejsce.

Rywalizacja bobsleistów podzielona była na dwa dni. W niedzielę przeprowadzone zostały dwa pierwsze ślizgi, na poniedziałek natomiast zostały zaplanowane dwa kolejne. Podobnie jak w zmaganiach saneczkarzy do ostatniego przejazdu kwalifikowało się dwadzieścia najlepszych załóg.

W Pjongczangu startowała również dwójka z Polski. Mateusz Luty i Krzysztof Tylkowski na półmetku zajmowali 22. miejsce i mieli realne szanse na wskoczenie do drugiej dziesiątki. W trzecim ślizgu pojechali bez pomyłek, ale brakowało im prędkości, wskutek czego ostatecznie uplasowali się na 24. lokacie.

W czołówce panował duży ścisk. Po czterech ślizgach okazało się, że Kanadyjczycy i Niemcy osiągnęli identyczny czas, co wydaje się być wręcz niemożliwe. Oskars Melbardis i Janis Strenga z Łotwy stracili do nich zaledwie 0,05 s.

W pierwszej piątce znalazły się aż trzy załogi niemieckie. Warto dodać, że różnica pomiędzy pierwszym a piątym miejscem wyniosła jedynie 0,28 s.

MiejsceZawodnicyKrajWynik
1. Justin Krips / Alexander Kopacz Kanada 3:16.86 min.
1. Francesco Friedrich / Thorsten Margis Niemcy +0.00 s
3. Oskars Melbardis / Janis Strenga Łotwa +0.05 s
4. Nico Walther / Christian Poser Niemcy +0.20 s
5. Johannes Lochner / Christopher Weber Niemcy +0.28 s
24. Mateusz Luty / Krzysztof Tylkowski Polska

ZOBACZ WIDEO Będzie ulica imienia Kamila Stocha? "Mieszkańcy Zębu o tym rozmawiają"

Źródło artykułu: