Pjongczang 2018: Maciej Kurowski z szansami na najlepszy występ olimpijski

Pjongczang 2018. Polscy saneczkarze daleko po 1. dniu

Saneczkarstwo obecne jest na zimowych igrzyskach olimpijskich od 1964 roku. Dziewięć lat wcześniej zorganizowano pierwsze mistrzostwa świata w tej dyscyplinie. Warto dodać, że w 1958 i 1962 rywalizowano na torze w Krynicy. Polacy notowali bardzo dobre rezultaty, a w klasyfikacji medalowej MŚ wciąż plasują się na szóstym miejscu - wyżej niż m.in. USA.

Na igrzyskach w 1968 w Grenoble Biało-Czerwoni zanotowali najlepsze olimpijskie występy. Zbigniew Gawior zajął czwarte miejsce, a do podium stracił 0,28 s. W pierwszej dziesiątce znalazł się także Jerzy Wojnar.

Trzecim polskim zawodnikiem, któremu udało się załapać do TOP-10 był Mieczysław Pawełkiewicz, szósty w Innsbrucku. Pod koniec lat 70. XX wieku saneczkarstwo w naszym kraju podupadło.

Największym problemem polskich saneczkarzy jest brak toru w naszym kraju. Treningi i mistrzostwa Polski odbywają się w Siguldzie na Łotwie.

ZOBACZ WIDEO To nasz społeczny polski problem? "Nakładamy ogromną presję na zawodników"

Polacy nie startowali na igrzyskach w latach 1980-2006. W Vancouver sytuacja ta zmieniła się dzięki Maciejowi Kurowskiemu. W Kanadzie uplasował się na 23. lokacie, a następnie powtórzył ten wynik w Soczi.

W Pjongczangu Kurowski, w końcu, nie jest osamotniony. Na torze pojawił się 21-letni Mateusz Sochowicz, który do Korei pojechał m.in. po cenne doświadczenie. Na półmetku rywalizacji Kurowski zmierza po swój najlepszy olimpijski występ. Na dwa przejazdy przed końcem zajmuje 19. miejsce ze stratą 1,271 s do lidera. Sochowicz jest 27. (+1,951 s).

Trzeci i czwarty przejazd saneczkarzy zaplanowany został na niedzielę, 11 lutego. Odbędą się one odpowiednio o godz. 12.00 i 13.50 czasu polskiego. Liderem jest Niemiec Felix Loch.

Występy polskich saneczkarzy na ZIO: