W tym artykule dowiesz się o:
Jeden z najlepszych bramkarzy MŚ 2007 po ośmiu latach za naszą zachodnią granicą wrócił do Polski i od 2011 roku występuje w Vive Tauronie Kielce. Nadal trudno wyobrazić sobie reprezentację bez Sławomira Szmala. "Kasa" wielokrotnie udowadniał swoją przydatność dla kadry. Wystarczy chociażby przypomnieć jego występy podczas EHF Euro 2016. 37-letni bramkarz kapitalnie spisał się podczas spotkań z Serbia i Francją. Lata mijają, a Szmal to wciąż ścisła czołówka na swojej pozycji na świecie, a do tego niezwykle lubiany w polskich halach szczypiornista i ikona naszej kadry.
Mija 9 lat od największego sukcesu polskiego szczypiorniaka
Nieco zapomniany w Polsce bramkarz miał olbrzymi udział w sukcesie Biało-Czerwonych. Weiner zastąpił Sławomira Szmala w trudnym momencie półfinałowego spotkania z Duńczykami i zatrzymał natarcie rywali. Od niemal dwudziestu lat dwukrotny mistrz Polski z Wybrzeżem Gdańsk występuje na niemieckich parkietach. Po kilku sezonach w TSV Hannover-Burgdorf zmienił pracodawcę i obecnie zakłada koszulkę drugoligowego Wilhelmshavener HV.
[tag=146]
Zbigniew Kwiatkowski[/tag]
Jako jedyny spośród całej drużyny ani razu nie pojawił się na parkiecie podczas MŚ 2007. Mierzący 203 cm obrotowy od 2003 roku reprezentuje barwy Orlen Wisły Płock z roczną przerwą na występy w Pogoni Szczecin. Jego przygoda z ekipą z Grodu Gryfa nie należała do udanych. Kwiatkowski popadł w konflikt z Pogonią, próbował rozwiązać kontakt z klubem, jednak szczecinianie odmawiali wydania świadectwa transferu zawodnika. Ostatecznie klub z Pomorza Zachodniego odpuścił i zawodnik w 2013 roku wrócił do Płocka, gdzie wciąż pełni ważną rolę.
Podczas MŚ 2007 najmłodszy z całej reprezentacji trenera Bogdana Wenty. Wówczas dopiero zbierał pierwsze szlify w kadrze i zdobył w turnieju osiem bramek. Obecnie Michael Biegler rozpoczynał od niego ustalanie pierwszej siódemki. Podczas EHF Euro 2016 doznał kontuzji i nie mógł wystąpić w spotkaniu z Chorwacją. Bez podstawowego prawego rozgrywającego spadła jakość gry i nasi reprezentanci ponieśli klęskę 23:37.
Młodszy z braci Lijewskich spędził 6 lat jako gracz HSV Hamburg, gdzie w 2011 roku sięgnął po zwycięstwo w Bundeslidze. Po rocznym epizodzie w Rhein-Neckar Löwen postanowił wrócić do Polski i od 2012 roku występuje w ekipie Vive Tauronu Kielce.
[tag=5793]
Patryk Kuchczyński[/tag]
Wychowanek MKS-u Brodnica bardzo wcześnie przeniósł się do Wybrzeża Gdańsk, z którym dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski oraz został mistrzem Europy do lat 20. W reprezentacji Polski odgrywał ważną rolę na prawym skrzydle. W pamiętnym turnieju rzucił 14 bramek w 7 meczach.
Przez całą karierę gra w lidze polskiej. Później reprezentował barwy klubów z Kielc i Zabrza. Przed tym sezonem przeniósł się do KS Azotów Puławy. Jego drużyna w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze, plasując się na 3. miejscu w ligowej tabeli. Kuchczyński przyzwyczaił już kibiców, że od lat jest solidnym ligowcem nie schodzącym z pewnego poziomu.
[tag=6315]
Mateusz Jachlewski[/tag]
Podstawowy skrzydłowy polskiej kadry był ważnym ogniwem kadry podczas turnieju na niemieckich parkietach. Spośród wszystkich reprezentantów jedynie Karol Bielecki i Marcin Lijewski spędzili na parkiecie więcej minut. Jachlewski, wtedy gracz Vive Kielce, rzucił 22 bramki podczas MŚ 2007, w tym jedną niezwykle ważną pod koniec spotkania półfinałowego z Danią.
Jachlewski nadal reprezentuje barwy kieleckiego zespołu, jednak od 2012 roku z powodu kłopotów zdrowotnych nie występuje w drużynie narodowej. Był bliski powrotu pod koniec 2014 roku, lecz ponownie odezwała się kontuzja pleców i zawodnik opuścił zgrupowanie kadry.
Motor napędowy polskiej kadry. Tkaczyk był u szczytu formy i należał do najlepszych rozgrywających MŚ 2007. Kilka miesięcy po mistrzostwach otrzymał ofertę od Rhein-Neckar Löwen i po pięciu latach gry opuścił SC Magdeburg. Dwa razy rezygnował z występów w kadrze, jednak wobec kontuzji Bartłomieja Jaszki i Mariusza Jurkiewicza zdecydował się na powrót tuż przed EHF Euro 2016. Na przeszkodzie stanął uraz barku, a szkoda, bo reprezentacja z Tkaczykiem na środku rozegrania dysponowałaby olbrzymią siłą rażenia.
Obecnie gracz występuje w Vive Tauronie Kielce, jednak prawdopodobnie nie pojawi się już w barwach kieleckiego zespołu. 35-latek wciąż leczy kontuzję barku, a klub nie przedłuży umowy, wygasającej z końcem sezonu.
[tag=4953]
Karol Bielecki[/tag]
Jeżeli Tkaczyk był motorem napędowym kadry, to Bieleckiemu przysługuje tytuł armaty. Jego rzuty z okolic 10-11 metra kibice zapamiętają na długo. Gwiazdor SC Magdeburg zdobył 56 bramek i został najskuteczniejszym z Polaków. W kolejnych latach los nie oszczędzał podstawowego lewego rozgrywającego.
11 czerwca 2010 roku świat piłki ręcznej wstrzymał oddech, gdy Josip Valcić w przypadkowym starciu wbił Bieleckiemu palec w gałkę oczną. Pomimo wysiłków lekarzy, oka nie udało się uratować i zawodnik ogłosić zakończenie kariery. Po kilku tygodniach zmienił decyzję i ze specjalnymi okularami ochronnymi kontynuuje karierę aż do dzisiaj. W 2012 roku po ośmiu latach wrócił do Kielc, gdzie należy do czołowych strzelców. Podobnie zresztą jak w reprezentacji, w której wciąż gra pierwsze skrzypce.
[tag=1243]
Artur Siódmiak[/tag]
Specjalista od defensywy. Podczas MŚ 2007 tylko przy kontratakach przekraczał linię środkową. Nawet ludziom nie związanym ze sportem nazwisko Siódmiak kojarzy się z jego rzutem, który uratował Polsce awans do półfinału MŚ 2009. Na kilka sekund przed końcem Siódmiak przejął piłkę i spod własnego koła posłał piłkę w kierunku norweskiej bramki. Jako, że rywale wprowadzili w miejsce bramkarza dodatkowego zawodnika w pole, ich świątynia pozostała pusta i rzut Polaka wylądował w siatce.
Po latach gry w Szwajcarii i Niemczech Siódmiak zakończył karierę w 2012 roku. Po zawieszeniu butów na kołku pozostał przy dyscyplinie Od kilku lat organizuje firmowane jego nazwiskiem obozy treningowe dla młodych adeptów piłki ręcznej oraz prowadzi Akademię Piłki Ręcznej. Od zakończenia kariery jest komentatorem Polsatu Sport. Podczas EHF Euro 2016 pracował jako reporter tej stacji telewizyjnej.
[tag=2879]
Damian Wleklak[/tag]
Rozgrywający należał do jednych z najbardziej doświadczonych reprezentantów. W MŚ 2007 grał nieco mniej niż pozostali zawodnicy drugiej linii, co nie umniejsza jego wkładu w sukces. W trudnych sytuacjach nie bał się podjąć ryzyka - u Bogdana Wenty do czasu zakończenia reprezentacyjnej kariery w 2010 roku miał pewne miejsce w składzie.
Wleklak to aktualnie jeden z najbardziej obiecujących polskich trenerów. Od 2011 roku prowadzi Wybrzeże Gdańsk i przekazuje doświadczenie zdobyte podczas występów w Niemczech i Austrii. Jego nazwisko pojawia się w kontekście następcy Michaela Bieglera w roli trenera reprezentacji. Zresztą Wleklak ma już pewne doświadczenie z drużyną narodową. Prowadzi bowiem polską kadrę B.
[tag=2178]
Bartosz Jurecki[/tag]
Jeden z symboli kadry trenera Wenty. Rok przed mistrzostwami wyjechał do Niemiec i przez 9 lat gry stał się legendą SC Magdeburg. Podczas czempionatu miał pewne miejsce w siódemce, a podanie na koło oznaczało niemal pewną bramkę. Na 44 próby aż 35 znalazło drogę do siatki.
Przed sezonem 2015/2016 Jurecki wrócił do kraju i występuje w Chrobrym Głogów, gdzie łączy funkcję zawodnika z rolą drugiego trenera. "Shrek" powoli zbliża się do końca swojej kariery, choć nadal pełni ważną funkcję w kadrze. Przed EHF Euro 2016 toczył walkę z kontuzja łydki, pojawił się na turnieju, chociaż w meczu z Francją uraz się odnowił. Doświadczony obrotowy nie zdążył wykurować się do końca mistrzostw.
[tag=6360]
Mariusz Jurasik[/tag]
Najlepszy prawoskrzydłowy MŚ 2007. Jurasik był już wówczas gwiazdą Bundesligi w barwach Rhein-Neckar Lowen i swoją klasę udowodnił podczas czempionatu. Do czasu zakończenia reprezentacyjnej kariery w 2012 roku zaliczył 207 występów z orzełkiem na piersi.
Podobnie jak wielu kolegów z drużyny wrócił do Polski i w 2009 roku podpisał kontakt w Kielcach. Trzy lata później zakończył przygodę z Vive, wyjechał do Kataru, jednak dość szybko zerwał kontrakt z zespołem El Jaish. Od 2012 roku zakotwiczył w Zabrzu, gdzie od początku sezonu 2015/2016 występuje w roli grającego trenera. Pomimo prawie 40 lat na karku, wciąż należy do najlepszych rozgrywających ligi, bowiem Jurasik od kilku lat zajmuje miejsce w drugiej linii.
[tag=6371]
Michał Jurecki[/tag]
Jeszcze kilka lat temu w cieniu starszego brata, Bartosza. Już podczas MŚ 2007 zapowiadał się na wielkiego rozgrywającego i egzekutora. Jeden z najmniej doświadczonych kadrowiczów rzucił aż 19 bramek.
Jurecki od kilku lat jest ulubieńcem polskich kibiców. Po niezbyt udanym epizodzie w HSV Hamburg i dwóch latach w Lubece postanowił kontynuować karierę w Kielcach. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Jurecki wyrósł na czołowego szczypiornistę świata, o czym najlepiej świadczy miejsce w najlepszej siódemce niedawno zakończonego EHF Euro 2016. W trudnych chwilach to własnie Jurecki decyduje o wynikach reprezentacji. Człowiek instytucja w polskiej piłce ręcznej.
Defensor twardy jak skała. Od rozgrywającego Orlen Wisły Płock odbijali się najlepsi rozgrywający świata. Każdy z ośmiu sezonów w barwach płockiego klubu kończył z medalem mistrzostw kraju.
W 2012 roku rozpoczął pracę trenerską, początkowo w Spójni Gdańsk i MKS-ie Piotrkowianinie. W 2014 roku przeniósł się do Opola i prowadzi występująca w PGNiG Superlidze Gwardię Opole. Kuptel zajmuje się także drużyną narodową juniorów. Niewykluczone, że były kadrowicz stanie do konkursu o stanowisko trenera pierwszej reprezentacji.
Etatowy egzekutor rzutów karnych w kadrze trenera Wenty. W MŚ 2007 niemal nie mylił się z siódmego metra. Do swojego dorobku dorzucił 6 bramek ze skrzydła. Syn Zbigniewa, byłego reprezentanta Polski, zdobył z kadrą także brąz MŚ 2009.
Lewoskrzydłowy po latach gry w lidze niemieckiej zakończył karierę w 2013 roku. Pochodzący z Kielc Tłuczyński wrócił jednak na boisko i w barwach LIT Handball NSM występował w jednej z niższych niemieckich lig. Zawodnik swoją przyszłość wiązał z pracą spedytora.
[tag=6370]
Marcin Lijewski[/tag]
Wychowanek Ostrovii Marcin Lijewski na mistrzostwach świata w 2007 roku został wybrany na najlepszego prawego rozgrywającego turnieju. Podobnie jak kilku innych kolegów na głęboką wodę wypłynął w Wybrzeżu Gdańsk, które na przełomie wieków wykształciło wielu przyszłych mistrzów. Od 2002 roku Lijewski grał w Niemczech. Do Polski wrócił po jedenastu sezonach - najpierw grał w Orlen Wiśle Płock, a następnie w Wybrzeżu Gdańsk.
Lijewski przeszedł już na drugą stronę rzeki. W Wybrzeżu Gdańsk jest asystentem Damiana Wleklaka, z którym pracuje również w kadrze B. 251-krotny reprezentant Polski, który podczas mistrzostw świata w Niemczech rzucił 38 bramek jest jednym z kandydatów na przyszłego trenera Biało-Czerwonych.