Wojna nerwów jak na prawdziwy hit przystało

Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu od prawej: Małgorzata Buklarewicz
Materiały prasowe / KPR Gminy Kobierzyce / Michał Ciechanowicz / Na zdjęciu od prawej: Małgorzata Buklarewicz

W czwartej kolejce zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet doszło do emocjonującego starcia medalistek. Zawodniczki KPR Gminy Kobierzyce odwróciły w końcówce losy meczu i pokonały u siebie MKS FunFloor Perła Lublin.

Hit kolejki lepiej rozpoczęły wicemistrzynie Polski. Wynik meczu po indywidualnej akcji otworzyła Vitoria Macedo, a chwilę później przewagę po kontrze podwyższyła Mariola Wiertelak. Po drugiej stronie boiska na początku starcia wyróżniała się przede wszystkim Kinga Achruk, dzięki której brązowe medalistki z Lubelszczyzny odrobiły straty z nawiązką (3:4 w 6').

Spotkanie na Dolnym Śląsku miało bardzo zacięty przebieg, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Bardzo dobry fragment zaliczyła w ataku Mariola Wiertelak. Zawodniczka kobierzyckiego klubu w pierwszym kwadransie zawodów wpisała się na listę strzelczyń aż cztery razy, a gospodynie wygrywały wówczas jedną bramką (6:5 w 14').

Ekipa Edyty Majdzińskiej zaczęła mieć potem problemy z zatrzymaniem Marty Gęgi, ale w końcówce pierwszej połowy odbudowała wcześniejszy dystans po trafieniach skrzydłowych (13:11 w 26'). Ostatnia prosta należała jednak do lublinianek, które mogły liczyć w tym czasie na Jaqueline Anastacio.

ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Bartosza Kurka o Vitalu Heynenie

Utytułowany zespół z Koziego Grodu do przerwy wygrywał różnicą dwóch bramek, a po zmianie stron poszedł za ciosem i wypracował sobie komfortową przewagę (13:18 w 36'). Wicemistrzynie kraju popełniały często faule w ataku i nie mogły nawiązać skutecznej walki. Do czasu.

Kilka dobrych interwencji odnotowała Beata Kowalczyk, a jej koleżanki z pola starały się grać w ofensywie do pewnej piłki, co poskutkowało zniwelowaniem strat (20:22 w 45'). W rolę prawdziwej liderki wcieliła się Małgorzata Buklarewicz. To właśnie ona zachowała w końcówce najwięcej zimnej krwi i zdobyła trzy bramki z rzędu, zapewniając miejscowym cenne zwycięstwo.

MVP meczu wybrano Małgorzatę Buklarewicz, a najlepszą zawodniczką MKS FunFloor Perła Lublin została Kinga Achruk.

KPR Gminy Kobierzyce - MKS Funfloor Perła Lublin 29:27 (13:15)

KPR: Zima, Kowalczyk - Olek, Kucharska, Tomczyk 5, Buklarewicz 5, Janas 4, Wiertelak 6, Kozioł 1, Ważna 3, Ivanović, Despodovska, Shupyk 1, Wicik, Macedo 4
Karne: 2/3
Kary: 8 min.

MKS: Razum, Gawlik, Wdowiak - Anastacio 6, Achruk 6, Gęga 3, Płomińska 3, Szynkaruk 2, Roszak 2, Tatar 2, Portasińska 2, Pietras 1.
Karne: 2/2
Kary: 12 min.

Sędziowie: Jakub Gnyszka i Mateusz Stonoga

---> Mecz tygodnia w Kielcach. Łomża Vive podniesie się po wpadce?
---> Świetne wieści dla kibiców Wisły. Spokój w Płocku 

Komentarze (2)
Zbigniew B
24.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Kobierki 
avatar
Grieg
24.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z wyniku konfrontacji dwóch pań trenerek najbardziej chyba ucieszyła się ta trzecia, niemniej okazało się, że Kobierzyce i bez Jakubowskiej stanowią trudny do przejścia monolit.