Saga z francuskim rozgrywającym ciągnie się już jakiś czas, jednak wszystko wskazuje na to, że niedługo poznamy jej koniec. Melvyn Richardson był ostatnio łączony z takimi klubami jak Veszprem, RNL czy chociażby Łomża Vive Kielce. Prezes mistrzów Polski, Bertus Servaas, zadeklarował jednak, że kielczanie przegrali wyścig z FC Barcą Lassa (więcej znajdziesz TUTAJ).
- Wydaje mi się, że na 99 proc. podpisał umowę z Barceloną - mówił niedawno Servaas. Teraz te doniesienia potwierdzają również hiszpańskie media.
"Mundo Deportivo" poinformowało w środę, że Richardson miał podpisać kontrakt z drużyną ze stolicy Katalonii. Francuz ma dołączyć już latem, kiedy to wygaśnie jego umowa z Montpellier HB. Z Barceloną ma związać się do 2025 roku.
Bardzo możliwe, że to nie koniec wzmocnień drużyny Xaviera Pascuala. Portal handball100x100.com poinformował, że do hegemona hiszpańskiej ligi dołączy również obrotowy FC Porto, Victor Iturriza. Plotki o przejściu urodzonego w Hawanie kołowego pojawiły się już w lutym, kiedy ten temat po raz pierwszy poruszyły portugalskie media. Iturriza miałby zastąpić odchodzącego po 11 latach Cedrica Sorhaindo (więcej o nowym klubie Francuza przeczytasz TUTAJ).
Cały czas pod znakiem zapytania pozostaje obsada bramki Katalończyków. Po sezonie z klubem żegna się Kevin Moeller. Nie jest tajemnicą, że jego następcą miał być Emil Nielsen z HBC Nantes. Problem w tym, że rodak Moellera ma obowiązujący jeszcze przez rok kontrakt z francuskim klubem, a działacze Barcelony - według informacji "Mundo Deportivo" - nie mogą dojść do porozumienia z władzami HBC odnośnie wcześniejszego transferu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Floyd Mayweather Jr ćwiczy, a pieniądze lecą z nieba