Piłka ręczna. Prezes Stali Mielec pomaga PGE VIVE Kielce. Duża kwota na koncie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Arkadiusz Moryto
zdjęcie autora artykułu

Prezes Stali Mielec, Roman Kowalik, wpłacił 5 tys. złotych na ratowanie finansów PGE VIVE Kielce. Mistrzowie Polski zebrali już 13 proc. wyznaczonego celu.

1 lipca mistrzowie Polski stracą sponsora tytularnego, VIVE Group. Spółka mocno odczuwa pandemię koronawirusa i wycofa się z finansowania czołowego klubu Europy. By utrzymać obecny skład, mistrzowie Polski liczą na sprzedaż karnetów kibicowskich i VIP, a także na publiczną zbiórkę 2,5 mln złotych.

Do tej pory udało się zebrać ponad 337 tys. złotych. (TUTAJ). W ostatnich godzinach na koncie pojawiła się największa wpłata - ponad 85 tys. złotych od anonimowego darczyńcy.

Kluby Superligi wspierają PGE VIVE Kielce nie tylko ciepłymi słowami. Prezes SPR Stali MielecRoman Kowalik, przelał 5 tys. złotych i liczy, że w jego ślady pójdą inni prezesi. Dlatego w przygotowanym przez klub video zachęcił do wpłat szefów Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, Energi MKS-u Kalisz, Azotów Puławy, MKS-u Perły Lubin, Legii Warszawa (piłka nożna), Asseco Resovii Rzeszów (siatkówka) oraz Basketu Zielona Góra (koszykówka).

Na 52 dni przed planowanym końcem akcji udało się zrealizować 13 proc. zakładanego celu (2,5 mln złotych). Jeśli uda się uzbierać środki, VIVE powinno przystąpić do sezonu 2020/21 w niezmienionym składzie.

ZOBACZ: EHF odwołał ważne wydarzenie Wreszcie! Weekend z piłką ręczną

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Źródło artykułu: