Liga Mistrzów. Drugie miejsce wciąż w zasięgu VIVE. Montpellier trzyma się mocno

Liga Mistrzów. PGE VIVE Kielce - FC Porto Sofarma: udany rewanż mistrza Polski

Kielczanie na razie zajmują czwarte miejsce w grupie, bo Montpellier wygrało z Mieszkowem Brześć 30:26. Francuski zespół miał trudną przeprawę, przez większość spotkania nie potrafił wypracować bezpiecznej przewagi. Druga połowa była jednak popisem Hugo Descata (w sumie 11 goli) i Melvyna Richardsona - ten duet zdobył 12 z 14 bramek po przerwie.

Montpellier o jedno oczko wyprzedza PGE VIVE Kielce. Mistrzowie Polski są w grze o drugą lokatę, do czego potrzebują dwóch zwycięstw z Motorem Zaporoże i THW Kiel (grającego już o nic) oraz porażek Veszprem w pozostałych dwóch kolejkach. Węgierski gigant zmierzy się m.in. z Montpellier, od wyniku tej potyczki zależą szanse francuskiej ekipy na drugą lokatę.

W drugiej grupie Flensburg zapewnił sobie awans do fazy TOP 16. Trzy bramki w Lillehammer rzucił Michał Jurecki, w Lidze Mistrzów częściej pojawiający się w ataku.

ZOBACZ WIDEO: Polska akademia na Zielonej Wyspie. Mariusz Kukiełka otworzył szkółkę w Irlandii

ZOBACZ: Kolejne Polki we Francji
ZOBACZ: Nowy gracz bohaterem Piotrkowianina

Elverum Handball - SG Flensburg-Handewitt 28:34 (14:15)
Najwięcej brmek: dla Elverum - Alexander Blonz 9, Magnus Fredriksen 5; dla Flensburga - Marius Steinhauser 7, Goran Johannessen 6, (...), Michał Jurecki 3

Montpellier HB - Mieszkow Brześć 30:26 (16:14)
Najwięcej bramek: dla Montpellier - Hugo Descat 11, Melvyn Richardson 6; dla Mieszkowa - Andriej Jurynok 5, Marko Panić 4