Zmiany w tabeli PGNiG Superligi Kobiet. Zespoły straciły punkty

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Energi AZS-u Koszalin
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Energi AZS-u Koszalin

Po wycofaniu Arki Gdynia z PGNiG Superligi Kobiet zmodyfikowano tabelę rozgrywek. Wszystkie spotkania drużyny z Trójmiasta zostały anulowane, a punkty odjęte.

W tym artykule dowiesz się o:

Gdynianki, mistrzynie Polski z sezonu, 2016/17, zostały wycofane z rozgrywek z powodu olbrzymich długów. Do końca roku zawodniczki nie mogły liczyć na jakiekolwiek wypłaty, więc rozjechały się do domów, a stowarzyszenie postawiono w stan likwidacji. W międzyczasie wygasła warunkowa licencja na występy w PGNiG Superlidze i Komisarz Ligi Bogusław Trojan wykluczył Arkę Gdynia z rozgrywek.

Przed wycofaniem zespół zdążył rozegrać osiem spotkań, sześć z nich przegrał w regulaminowym czasie, jedno po rzutach karnych, a z KPR-em Jelenia Góra odniósł zwycięstwo 24:21. Wszystkie wyniki zostały anulowane, co oznacza, że trzy punkty straciły zawodniczki Perły Lublin, KPR-u Gminy Kobierzyce, Metraco Zagłębia Lubin, Pogoni Szczecin, Startu Elbląg i Ruchu Chorzów, a dwa oczka szczypiornistki Korony Handball Kielce. Na zmianach zyskała Energa AZS Koszalin, która jeszcze nie grała z Arką i awansowała na drugą pozycję w tabeli.

Nie wiadomo jeszcze, jak zostanie rozwiązana kwestia ewentualnych spadków i awansów. Według regulaminu dwie ostatnie drużyny PGNiG Superligi Kobiet miały rywalizować ze zwyciężczyniami grup A i B I ligi w turnieju barażowym.

#DrużynaMPktZZpkPpkPBramki
1. MKS Zagłębie Lubin 18 54 18 0 0 0 580:388
2. MKS Lublin 18 42 13 1 1 2 518:470
3. KPR Gminy Kobierzyce 18 40 13 0 1 3 532:446
4. MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 18 30 10 0 0 8 518:491
5. Eurobud JKS Jarosław 18 27 7 2 2 7 468:466
6. Galiczanka Lwów 18 24 7 1 1 9 485:506
7. EKS Start Elbląg 18 18 6 0 0 12 474:548
8. MKS MOS Gniezno 18 17 5 1 0 12 472:563
9. Młyny Stoisław Koszalin 18 15 4 1 1 12 459:509
10. KPR Ruch Chorzów 18 3 1 0 0 17 458:577

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Oj Jana, Jana...

Komentarze (0)