Po klapie na ME 2018 (5. miejsce) kibice domagali się głowy Cervara. Chorwacki związek, po części z braku laku, pozostawił 67-latka na stanowisku i powierzył mu misję awansu na MŚ 2019. W kwalifikacyjnym dwumeczu trafili na Czarnogórców.
W czerwcowych spotkaniach na pewno zabraknie Ivana Cupicia, Marko Kopljara, Jakova Gojuna, Mirko Alilovicia i Igora Voriego, czyli od wielu lat etatowych reprezentantów. Trzej piersi dopiero ogłosili swoją decyzję, Alilović zapowiedział pożegnanie po ME 2018, a utwierdził się w tym przekonaniu po ataku pseudokibiców na jego dom. Vori po sezonie 2017/2018 zakończy karierę zawodniczą, ale nie rozstanie się z piłką ręczną.
Jeden z najbardziej utytułowanych obrotowych świata został dyrektorem reprezentacji.
Cervar całą uwagę skupia na czerwcowym dwumeczu. W ramach przygotowań, Hrvatska dwa razy zmierzy się w kwietniu ze Szwedami. Selekcjoner od razu powołał 27 graczy na te potyczki. Na razie odstawił na boczny tor Domagoja Duvnjaka, którego prześladują ostatnio kontuzje. W składzie znaleźli się zawodnicy z Superligi: Filip Ivić, Marko Mamić (PGE VIVE Kielce) oraz Lovro Mihić i Sime Ivić (Orlen Wisła Płock).
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: beniaminek nie zwalnia tempa - Energa MKS Kalisz rozbiła Sandra Spa Pogoń Szczecin