Sandra Spa Pogoń końcówki pierwszej części sezonu zasadniczego nie mogła zaliczyć do specjalnie udanych. Drużyna przegrała trzy ostatnie spotkania, z czego dwa z rzędu dość pechowo, bo po rzutach karnych (z Zagłębiem i Stalą). Mimo to jej gra pod żadnym względem nie przypominała tej z początku rozgrywek. Zespół ten wciąż ma szansę skutecznie włączyć się do walki przynajmniej o pozycję numer "6" w grupie pomarańczowej.
- Gdyby nie było w drużynie optymizmu, nie byłoby sensu nawet się przebierać. Nie o to bowiem chodzi. Oczywiście, że jest optymizm - stwierdził trener, Piotr Frelek. - Niemniej takich meczów jak np. ze Stalą Mielec żal, ale trzeba powiedzieć, że dużo nas one uczą. Po takim spotkaniu najważniejsze co można zrobić, to wyciągnąć wnioski. Wierzę, że takie będą wyciągnięte - dodał szkoleniowiec.
Portowcy w tamtym spotkaniu stracili Pawła Krupę. Lewy rozgrywający doznał w nim kontuzji kostki, która wykluczyła go z gry na dłuższy czas. - Generalnie Krupa jest liderem tego zespołu, motorem napędowym w ataku, kluczowym dla nas zawodnikiem w obronie. W zasadzie nie mogliśmy go stracić, ale straciliśmy - przyznał wówczas Frelek. Jak się okazuje, zawodnik ten wciąż nie jest w pełni sprawny, ale i w tej kwestii nie brakuje optymizmu.
Pogoń bardzo wcześnie, bo już 27 grudnia, wznowiła przygotowania, a 6 i 7 stycznia rozegra pierwsze gry kontrolne. Nie weźmie w nich udziału wspomniany Krupa, jednak jak zaznacza trener, ma on być gotowy do pierwszego w 2018 roku spotkania w PGNiG Superlidze. - Raczej nie będziemy go forsować podczas turnieju, ale jestem przekonany, że na mecz ligowy będzie gotowy - ocenił.
W turnieju o Puchar Starosty Powiatu Gryfickiego oprócz Pogoni zagrają: Wybrzeże Gdańsk, Chrobry Głogów oraz pierwszoligowa Gwardia Koszalin. Ramowy plan imprezy prezentujemy tutaj.
ZOBACZ WIDEO Kolejna porażka Hull City bez udziału Grosickiego. Zobacz skrót meczu z Boltonem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]