Jak na razie w europejskich rozgrywkach obu polskim drużynom idzie słabo. PGE VIVE Kielce ma na koncie tylko dwa punkty, natomiast Orlen Wisla żadnego. W głowach zawodników Piotra Przybeckiego jest tylko jedno. Pora zmienić ten stan rzeczy i odbić się od dna. Pozycja "czerwonej latarni" w tabeli grupy A nie jest powodem do dumy.
Wicemistrzów Polski można bronić w kontekście poprzednich porażek. Ich rywalami byli gracze FC Barcelona Lassa, Rhein-Neckar Loewen i Vardara Skopje, czyli główni kandydaci do wyjścia z grupy. Na Mazowszu pozostał jednak pewien niedosyt, ponieważ płocczanie nieraz już pokazywali, że potrafią sprawić niespodziankę w starciu ze znacznie wyżej notowanym rywalem.
Na Bałkany Wiślacy udali się w sobotę z samego rana. W porównaniu do środowego meczu PGNiG Superligi z KPR Legionowo nie ma żadnych zmian w składzie. W Płocku pozostało czterech zawodników - Marko Tarabochia, Dan-Emil Racotea, Mateusz Piechowski i Aleksander Olkowski. Do Chorwacji wyruszył natomiast Krystian Wołowiec, który w tym tygodniu zaliczył premierowe bramki na krajowym podwórku.
Z kolei zagrzebianie, których siłę stanowią przede wszystkim rodzimi zawodnicy, mają jedno "oczko". Udało im się zremisować 28:28 z IFK Kristianstad w pierwszej kolejce. Później doszły porażki 23:28 z MOL-Pickiem Szeged i 21:28 z Vardarem Skopje.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. PGE Vive Kielce wygrało w Elblągu. Zobacz najlepsze akcje (WIDEO)
Bramkarze Wisły powinni uważać przede wszystkim na Stipego Mandalinicia. Lewy rozgrywający w ostatniej rundzie trafiał już dwukrotnie do najlepszej siódemki kolejki. To wszystko za sprawą jego świetnej skuteczności, bo w Lidze Mistrzów w tym sezonie zdobył już dwadzieścia bramek.
Jeżeli niebiesko-biało-niebiescy mają na celu wyjście z grupy i awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów w tym sezonie, to na wyjeździe muszą zdobyć chociaż punkt. Choć wydaje się, że najgorsze już za nimi, to patrząc na pozostałych przeciwników płocczan, o punkty nigdy nie będzie łatwo.
Liga Mistrzów, 4. kolejka:
RK PPD Zagrzeb - Orlen Wisła Płock / 08.10.2017, godz. 17:00.
Kto wygra mecz? 
