Pierwsze minuty były bardzo wyrównane. Obie drużyny imponowały skutecznością, a mecz toczył się w bardzo szybkim tempie. W 14. minucie był remis (8:8) i od tego momentu inicjatywę przejęły jeleniogórzanki. Głównie za sprawą świetnych rzutów Aleksandry Tomczyk z drugiej linii odskoczyły one Olimpii-Beskid na cztery bramki i sześć minut przed końcem pierwszej części meczu prowadziły 13:9.
Gospodynie zdołały jednak odpowiedzieć rywalkom jeszcze przed przerwą. Wykorzystały one nieskuteczność KPR-u, same kończąc bramkami swoje akcje. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał remis 14:14.
Początek drugiej części gry był piorunujący w wykonaniu KPR-u. Podopieczne Michała Pastuszko odskoczyły sądeczankom na pięć bramek (14:19). Góralki miały ogromne problemy z pokonaniem Moniki Ciesiółki i pierwsze trafienie w drugiej połowie zaliczyły dopiero w 42. minucie. Bramka ta niewątpliwie dała impuls piłkarkom Olimpii-Beskid, które na osiem minut przed końcem spotkania przegrywały zaledwie jednym trafieniem (22:23).
Ostatnie fragmenty były niezwykle zacięte. Emocje wkradły się także w poczynania zawodniczek, przez co gra wyraźnie się zaostrzyła. W 58. minucie "Góralki" zdołały wyrównać, ale kilka sekund później Tamara Smbatian, która dwoiła i troiła się w tym spotkaniu, otrzymała karę dwóch minut. Jeleniogórzanki wykorzystały tę sytuację i powiększyły swoją przewagę do dwóch bramek. Sądeczanki nie poddawały się i w ostatniej akcji meczu mogły doprowadzić do wyrównania, ale w kluczowym momencie zgubiły piłkę i mecz zakończył się wynikiem 26:27.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Inter Mediolan przegrywa mecz za meczem [ZDJĘCIA ELEVEN]
Olimpia-Beskid Nowy Sącz na dwie kolejki przed końcem rozgrywek ma cztery punkty straty do KPR-u Jelenia Góra, co oznacza że sądecki zespół żegna się z PGNiG Superligą Kobiet. Jeleniogórzanki mają jeszcze teoretyczne szanse na awans z przedostatniego miejsca w tabeli i uniknięcie meczu barażowego o utrzymanie w elicie.
PGNiG Superliga Kobiet, grupa spadkowa (30. kolejka):
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - KPR Jelenia Góra 26:27 (14:14)
MKS Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Płachta 10, Leśniak 5, Choromańska 2, Luberecka, Dzidek 1, Pinda 2, Wielocha, Smbatian 5, Kostuch, Nosal 1
Karne: 4/4
Kary: 10 min. (Choromańska - 6 min., Pinda, Smbatian - po 2 min.)
KPR Jelenia Góra: Hoffman, Ciesiółka, Filończuk - Bilenia 3, Tomczyk 8, Maziarz, Wojtas, Kobzar 9, Załoga 3, Jasińska, Filończuk, Kanicka, Oreszczuk 2, Janas 2, SkowrońskaKar
Karne: 3/4
Kary: 8 min. (Bilenia, Kobzar, Kanicka, Oreszczuk - po 2 min.)
Czerwone kartki: Kanicka (KPR), Choromańska (Olimpia - z gradacji)
Sędziowie: Jakub Czochra oraz Michał Szpinda (Zamość).
Po raz pierwszy w dziejach sławnego miasta Nowego Sącza.
I, znając "zaangażowanie" środowiska, "życzliwość" władz i prasy lokalnej, oraz "szczodro Czytaj całość