Pogoń Baltica - Vistal. Wielkie emocje i brak rozstrzygnięcia w Szczecinie!

WP SportoweFakty / OSKAR BŁASZKOWSKI / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Pogoni Szczecin
WP SportoweFakty / OSKAR BŁASZKOWSKI / Na zdjęciu: piłkarki ręczne Pogoni Szczecin

Olbrzymie emocje towarzyszyły meczowi PGNiG Superligi kobiet, pomiędzy Pogonią Baltica, a Vistalem. Przez większość spotkania prowadziły gdynianki, jednak w samej końcówce przewagę wywalczyły Szczecinianki. Ostatecznie padł remis 27:27.

Sobotnie spotkanie było ważne dla obu zespołów. Vistal wygrywając mógł powiększyć przewagę nad resztą stawki, natomiast Pogoń Baltica nie mogła sobie pozwolić na wpadkę, jeśli w Szczecinie wciąż myślą o ligowym podium. Obie drużyny chciały zrobić wszystko, by wygrać spotkanie.

Od pierwszych akcji mecz był wyrównany. Gdy w 8. minucie trafiła ze skrzydła Daria Zawistowska, szczecinianki prowadziły 4:3. Później jednak trzy bramki z rzędu trafiły gdynianki i gdy karnego wykorzystała Katarzyna Janiszewska, Vistal wyszedł nawet na trzybramkowe prowadzenie.

Pogoń Baltica Szczecin bardzo szybko wzięła się jednak za odrabianie strat, a gdy swoją drugą bramkę rzuciła Hanna Jaszczuk, na osiem minut przed przerwą to gospodynie wyszły na prowadzenie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 13:14.

Vistal Gdynia na początku drugiej części spotkania ponownie zaczął przeważać. Duża w tym zasługa Moniki Kobylińskiej, która w całym spotkaniu rzuciła 11 bramek. To po jej trafieniu z karnego, w 34. minucie było 14:17.

ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Pogoń Baltica Szczecin nie dawała jednak za wygraną. Świetny okres gry zaliczyła Adrianna Płaczek, a gdy kontrę celnym rzutem zakończyła Zawistowska, na 19 minut przed końcem był ponownie remis i mecz zaczął się od nowa.

Vistal ponownie wyszedł na dwubramkowe prowadzenie, jednak w gdyńskiej drużynie zacięło się to, co wcześniej funkcjonowało idealnie - rzuty karne. Młoda bramkarka Natalia Krupa wybroniła rzuty z siódmego metra Katarzyny Janiszewskiej i Moniki Kobylińskiej. Gdy w ostatniej minucie trafiła Valentina Blażević, to Pogoń Baltica wyszła na prowadzenie! Paweł Tetelewski poprosił o czas, akcję Vistalu zakończyła Joanna Szarawaga i ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.

Pogoń Baltica Szczecin - Vistal Gdynia 27:27 (13:14)

Pogoń Baltica: Płaczek, Krupa, Wawrzynkowska - Zawistowska 6, Królikowska 5, Zimny 4, Szczecina 4, Kochaniak 3, Jaszczuk 3, Blazević 2 oraz Noga, Koprowska.
Karne: 1/2.
Kary: 8 min. (Jaszczuk, Noga, Królikowska, Zawistowska - po 2 min.).

Vistal: Kordowiecka - Kobylińska 11, Janiszewska 5, Matieli 4, Kozłowska 3, Szarawaga 2, Kulwińska 1, Lalewicz 1 oraz Stanulewicz, Gutkowska, Borysławska.
Karne: 5/7.
Kary: 8 min. (Kobylińska 4 min., Matieli, Szarawaga - po 2 min.).

Sędziowie: Gratunik, Wołowicz.
Widzów: 650.

Komentarze (2)
avatar
JIIIS
30.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grala M.Bancilon? Bo nigdzie nie widzialem jej w skladach po meczowych. A jezeli nie to czy zagra z nami w srode?