IHF Super Globe: Planowane zwycięstwo PSG. W półfinale powtórka z rozrywki z majowego Final Four Ligi Mistrzów

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Nikola Karabatić
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Nikola Karabatić

Nie bez problemów szczypiorniści Paris Saint-Germain HB pokonali Espérance Sportive de Tunis w ćwierćfinale IHF Super Globe (38:31) i o finał turnieju zagrają z Vive Tauronem Kielce.

Paryżanie dzięki zwycięstwu nad Tunezyjczykami staną przed szansą na rewanż nad graczami Vive Tauronu Kielce. Nieco ponad trzy miesiące temu kielczanie w półfinale Ligi Mistrzów pokonali Paris Saint Germain 28:26, chociaż to nie oni byli stawiani w roli faworytów. Po zwycięstwie nad Francuzami żółto-biało-niebiescy sięgnęli po triumf w całych rozgrywkach, a ich rywale musieli zadowolić się trzecim miejscem, chociaż nie ukrywali, że ich ambicje były zdecydowanie większe.

W Dausze zawodnicy Zvonimira Serdarusicia będą mogli "odwdzięczyć" się Vive i na tym samym etapie wyeliminować ich z walki o zwycięstwo w nieoficjalnych klubowych mistrzostwach świata. To wszystko dzięki pokonaniu Espérance Sportive de Tunis, aczkolwiek wygrana z zespołem z Afryki nie przyszła paryżanom łatwo.

Już na początku spotkania Francuzi stracili jedną ze swoich największych gwiazd - Mikkela Hansena, który został ukarany pierwszą w historii piłki ręcznej niebieską kartką, co oznacza że Duńczyk na pewno zostanie zawieszony na co najmniej jedno starcie.

Paryżanie od pierwszych minut nie prezentowali najlepszej gry, a Tunezyjczycy ani przez moment nie odpuszczali, grali bardzo twardo w obronie i skutecznie w ataku i bardzo długo utrzymywali z rywalami kontakt bramkowy. Udawało im się nawet wychodzić na prowadzenie, ale w kluczowych momentach do Europejczycy zachowywali zimne głowy i pokazywali większe doświadczenie.

Spotkanie okraszone było jednak sporą ilością prostych błędów, między innymi bezmyślnych fauli i strat. Kłopoty miały obie ekipy, ale dzięki wypracowanej niewielkiej przewadze z większym spokojem mogli grać paryżanie. Końcówka spotkania zdecydowanie należała do Francuzów, którzy ostatecznie zwyciężyli 38:31.

IHF Super Globe, 1/4 finału:

Paris Saint-Germain HB - Espérance Sportive de Tunis 38:31 (21:18) 
PSG:

Omeyer, Skof - Gensheimer 10, Mollgaard 1, Accambray 1, Stepancić 3, Remili 7, Kempf 4, Karabatić L. 2, Narcisse 4, Nielsen 3, Hansen, Karabatić N. 3, Mtina. 
Karne: 2/4
Kary: 10 min.

Tunis: Maggaiz - Bhar, Aissa 1, Abdelli, Trabelsi, Boughanmi 9, Slahdij, Hammed 1, Jallouz 2, Chouiref 1, Ben Ali 1, Boukadida, Alouini 3, Amri, Mahmoudi 13, Jaziri. 
Karne: 4/5
Kary: 18 min.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wrona: Nie wahałem się ani chwili (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
endriu122
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie to ciekawy mecz z podtekstami.Szanse na zwycięstwo jednej z drużyn są jednakowe,przyda się odrobina sportowego szczęścia. 
avatar
Cina
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Maja szanse i trzymamy kciuki 
avatar
Maxi-102
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A ostoja defensywy-Kus...jutro będzie grał....:) 
arekPL
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Też żabojady się nie wysilali, no ale w końcówce chociaż pokręcili tempo i zdobycz bramkową .... 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
5.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jakby grał Jurecki to byśmy sobie poradzili jutro,a tak bez niego szanse 50/50.Jednak jestem dobrej mysli co do jutra.Tutaj Ivić może zrobić różnicę jest w dobrej dyspozycji.
Będzie inna gra ob
Czytaj całość