Talant Dujszebajew: Sanie na zimę przygotuj latem

 / Trener Tałant Dujszebajew
/ Trener Tałant Dujszebajew

Gracze Vive Tauronu Kielce rozpoczną rozgrywki Ligi Mistrzów w węgierskim Szeged. - Siłą tej drużyny nie jest jeden czy dwóch zawodników, ale zespołowość - twierdzi szkoleniowiec mistrzów Polski, Talant Dujszebajew.

Kielczanie w poprzednim sezonie dwukrotnie pokonali MOL-Pick Szeged, ale nie przyszło im to łatwo. Szczególnie dużo wysiłku kosztowało ich wywiezienie punktów z Węgier. Ostatecznie mistrzowie Polski po bardzo emocjonującej końcówce wygrali na wyjeździe tylko jedną bramką.

- Siłą drużyny z Szeged nie jest jeden czy dwóch zawodników, a zespołowość. Mają bardzo mocnych obrońców - Petrusa, Kallmana, Ilyesa, Vranjesa, Blazevicia. Dysponują świetną defensywą, mają znakomitych bramkarzy. W ataku doskonale spisują się Bombac i Mindegia. Wiele razy powtarzałem, że Juan Carlos Pastor to dla mnie najlepszy trener na świecie - pochwalił przeciwników szkoleniowiec kieleckiej ekipy, Talant Dujszebajew.

Lato w Szeged, podobnie jak w Kielcach, było bardzo spokojne. Do zespołu dołączyło tylko dwóch nowych zawodników - Marko Csuruvija i Thiagus Petrus.

- Stabilność zawsze dobrze świadczy o klubie. To znaczy, że doskonale wiedzą, co robią i jak ma wyglądać ich przyszłość. Zakontraktowali dwóch naprawdę dobrych zawodników, takich, którzy z roku na rok robili widoczne postępy, mają doświadczenie i głowę do gry w piłkę ręczną - stwierdził Dujszebajew.

Żółto-biało-niebiescy od początku sezonu zmagają się z kontuzjami. Nie dość, że poważne urazy leczą Piotr Chrapkowski, Paweł Paczkowski i Mariusz Jurkiewicz, to na Węgrzech nie zagra także nowy nabytek zespołu Mateusz Kus.

- To jest życie, tak wygląda sport. Nie mogę na to narzekać, tylko jak zawsze powtarzam - wierzę w zespół i to, co robimy. W niedzielę będzie bardzo ciężki mecz, ale mam nadzieję, że dwa punkty przyjadą z nami do Kielc - stwierdził Hiszpan.

Kontuzja Kusa oznacza, że do dyspozycji trenera będzie tylko jeden nominalny obrotowy - Julen Aguinagalde. Czy zawodnik będzie w stanie grać przez całe spotkanie? - Julen jest przygotowany na 60 minut gry w ataku i obronie. Zawsze potrzebujemy żeby ci gracze, którzy pojadą dali radę i żebyśmy mogli walczyć o dwa punkty. Nie narzekamy na przygotowania, szkoda wypadku Mateusza Kusa, ale taki jest sport - powiedział trener.

Urazy kilku zawodników sprawiają jednak, że na niektórych pozycjach robią się widoczne luki. Braki te trzeba jakoś łatać, a szkoleniowiec mistrzów Polski niejednokrotnie pokazał, że doskonale potrafi to robić. W Szeged szczególnie widoczny może być jednak brak środkowego obrońcy.

- Kiedy próbuję na meczach ustawiać na środku Lijewskiego, Bunticia czy jeszcze innego zawodnika, to bardzo dużo ludzi tego nie rozumie. A ja zawsze mówię - sanie na zimę przygotuj latem. Lijewski, Buntić i Aguinagalde zagrali już wiele meczów i wszyscy mogą zagrać na środku obrony, są oczywiście jeszcze Tkaczyk, Bielecki - wszyscy mogą pomóc - wyjaśnił Hiszpan.

Często zdarzało się, że na kole występował także Michał Jurecki, ale na Węgrzech będzie miał inne zadania. - Dla mnie Michał Jurecki jest najlepszym zawodnikiem na świecie. On robi wszystko, czego potrzebuje od niego zespół. Gra na różnych pozycjach i zawsze wspiera tym drużynę. W Szeged będziemy go bardzo potrzebowali w obronie i na lewym rozegraniu - powiedział Dujszebajew.

W ostatnich ligowych spotkaniach szanse gry w pierwszej drużynie otrzymali młodzi zawodnicy. W obliczu urazów starszych kolegów pojadą także do Szeged. - Jakub Bulski był chory i nie może trenować do soboty, ale Branko Vujović i Bartłomiej Bis pojadą z nami na Węgry, żeby w składzie było piętnastu zawodników - poinformował trener.

Komentarze (0)