W wcześniejszych spotkaniach głowianie uporali się z MSK Povazska Bystrzyca oraz po zaciętym boju ulegli gospodarzom turnieju HBC Ronal Jicin. Główną przyczyną porażki były przestoje w grze, szczególnie na początku każdej z połów. W ostatnim spotkaniu turnieju z Duklą Praga szczypiorniści Chrobrego Głogów nie uniknęli słabszych fragmentów w grze, ale ich postawa wystarczyła do pewnego triumfu nad prażanami.
[ad=rectangle]
Ekipa z Pragi od początku spotkania stanowiła równorzędnego rywala dla przedstawicieli PGNiG Superligi Mężczyzn. W pierwszych minutach czeska drużyna wyszła na prowadzenie 4:1, lecz głogowianie nie zamierzali odpuścić i po chwili był już remis 4:4. Dopiero w drugich 15 minutach pierwszej połowy wyższy bieg wrzucili piłkarze Chrobrego. Podopieczni Piotra Zembrzuskiego uzyskali trzybramkową przewagę, co pozwoliło im na kontrolowanie spotkania. Po raz kolejny świetnie spisywał się Kamil Sadowski, który zakończył pierwszą połowę z 4 bramkami.
Obraz gry w drugiej połowie nie zmienił się znacząco. Głogowianie utrzymywali wysoki poziom gry z końcówki pierwszej odsłony i z każdą minutą zbliżali się do zwycięstwa. Piłkarzy z Dolnego Śląska należy szczególnie chwalić za postawę w ostatnich 15 minutach, kiedy to zdołali dorzucić do swojej przewagi kolejne trzy bramki i zakończyli ostatnie turniejowe starcie wynikiem 24:18. Na sporo ciepłych słów zasłużył Ignacy Bąk oraz głogowscy obrotowi Bartosz Jurecki i Łukasz Kandora, którzy w ostatnim spotkaniu turnieju mogli pochwalić się dużo lepszym dorobkiem niż w poprzednich meczach.
Chrobry Głogów - Dukla Praga 24:18 (10:7)
Chrobry: Stachera - Miszka 1, Więdłocha 1, Świtała 1, Sadowski 7, Bąk 5, Tylutki, Kobuziński 1, Kandora 4, Kubała 1, Jurecki 3
Dukla: Rangl, Petrzala, Zavazal - Simunek, Kyvala 3, Brezina 1, Kotrc 3, Reichl, Syrinek 3, Kastner, Sustek 2, Brabec, Belohlav 4, Hlavaty 1, Herzan 1
Kary: Chrobry - 12 minut, Dukla - 12 minut
na Instagramie 
na Facebooku 
