Górnik Zabrze do Europy przez Final Four Pucharu Polski? "To szansa, by uratować sezon"

Górnik Zabrze na pełnych obrotach przygotowuje się do Final Four Pucharu Polski. Dla podopiecznych Patrika Liljestranda turniej finałowy na Torwarze może być okazją do uratowania sezonu.

Nadspodziewanie szybko Górnik Zabrze odpadł z rywalizacji o awans do półfinałów play off PGNiG Superligi Mężczyzn i stracił szansę na obronę medalu zdobytego przed rokiem. W śląskiej drużynie po fatalnym weekendzie panowały minorowe nastroje, ale w ostatnich dniach znów w sercach szczypiornistów Trójkolorowych pojawiła się iskierka nadziei.

Wszystko to za sprawą rozważań włodarzy ZPRP, którzy wobec rewolucji w europejskich pucharach przygotowują nowy podział miejsc na występ w Europie. Jeden z zakładanych przez nich wariantów brał pod uwagę opcję, wedle której w Challenge Cup zagrać może nie trzecia drużyna sezonu PGNiG Superligi, ale trzeci zespół finałowego turnieju Final Four Pucharu Polski.
[ad=rectangle]
Wobec faktu, iż w półfinale batalii o krajowy puchar los skojarzył zabrzan z Vive Tauron Kielce i to ekipa mistrza Polski będzie wyraźnym faworytem tej pary, przez Górnikiem mogą uchylić się drzwi do występu w europejskich pucharów. Śląska drużyna będzie musiała pokonać w meczu o trzecie miejsce przegranego z pary Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy i liczyć na pomyślny werdykt handballowej centrali.

Trudno wyrokować jak prawdopodobny jest ten scenariusz, ale zabrzanie zamierzają zrobić wszystko co w ich mocy, by wymogi spełnić i zająć w turnieju, który zostanie rozegrany na hali stołecznego Torwaru, miejsce na podium.

Mariusz Jurasik popiera pomysł, by to trzecia ekipa Pucharu Polski zagrała w Europie
Mariusz Jurasik popiera pomysł, by to trzecia ekipa Pucharu Polski zagrała w Europie

- Gdyby działacze związkowi przyjęli takie rozwiązanie, że to trzecia drużyna Final Four Pucharu Polski zagra w europejskich pucharach, na pewno dobrze by to tym rozgrywkom zrobiło. Nie wszystkim drużynom wiedzie się w lidze po ich myśli, a tak - przez Puchar Polski - mogliby zyskać przepustkę do Europy. To sprawiłoby, że każdy klub zacząłby te rozgrywki traktować na poważnie, podniósłby się ich prestiż. Dla nas to też szansa, by uratować sezon - wylicza pozytywy Mariusz Jurasik, rozgrywający zabrzańskiej drużyny.

"Józek" zauważa, że dziś wiele ekip traktuje rozgrywki pucharowe jak zło konieczne. - Nie zawsze kluby chcą się bić o występ w Final Four Pucharu Polski, bo nie chcą tracić sił i zdrowia zawodników na rzecz rozgrywek, które nic im nie dają. Dlatego też często trenerzy na te mecze delegują juniorów czy zawodników szerokiej kadry, którzy nie przykładają się do tego należycie. Jeśli będzie to gra o europejskie puchary nikt nie będzie się zastanawiał czy ważniejszy jest Puchar Polski czy rozgrywki ligowe - dodaje weteran ekipy z Wolności.

Źródło artykułu: