Sławomir Szmal: Mecz z Vardarem to święto

Vive Tauron Kielce już w sobotę rozpocznie walkę o awans do turnieju Final Four Ligi Mistrzów. - Vardar Skopje to drużyna, która gra trochę podobnie do nas - mówi Sławomir Szmal.

Rywalizację z Macedończykami mistrzowie Polski rozpoczną na wyjeździe. - W tym momencie to dla nas najważniejszy mecz sezonu - podkreśla Szmal. - To można porównać do święta dla każdego zawodnika. Podchodzimy z wielkim szacunkiem do rywala, ale jedziemy walczyć o zwycięstwo.
[ad=rectangle]
O tym, że Skopje jest terenem trudnym, przekonali się szczypiorniści Orlen Wisły Płock. Nafciarze wysoko pokonali Vardar u siebie, by walkę o awans przegrać na wyjeździe. - Rozmawiałem o tym meczu z Mariuszem Jurkiewiczem. Potwierdził to, co było widać w telewizji. Vardar jest groźny przez sześćdziesiąt minut. Jak każdy zespół ma momenty bardzo dobre, ale także słabsze, które musimy wykorzystać - podkreśla bramkarz kieleckiej drużyny.

Jakim zespołem są Macedończycy? - Wydaję mi się, że grają trochę podobnie do nas - przyznaje Szmal. Gwiazdami drużyny są Arpad Sterbik, Sergei Gorbok, Timur Dibirov, Igor Karacić oraz Alex Dujszebajew. Wiśle najwięcej krwi napsuł ten ostatni. - To zawodnik, który rzuca dużo bramek, ale też świetnie gra z całym zespołem - mówi golkiper Vive. Sobotni mecz w Skopje rozpocznie się o godzinie 19:00.

Źródło: vtkielce.pl

Źródło artykułu: