Puławianie muszą dokonać niemożliwego - zapowiedź meczu Benfica Lizbona - KS Azoty Puławy

Po aż ośmiobramkowej porażce w Puławach, KS Azoty w sobotę zagrają rewanżowy mecz 1/4 finału Challenge Cup w Lizbonie. Dzięki wygranej na wyjeździe, zdecydowanym faworytem dwumeczu jest Benfica.

Rywal Azotów - Benfica Lizbona, to siedmiokrotny mistrz swojego kraju. Drużyna ze stolicy Portugalii zajęła w rundzie zasadniczej czwarte miejsce w Andebol 1, a w ćwierćfinale mistrzostw swojego kraju wygrała dwa mecze z Aquas Santas. Rywale polskiej drużyny w poprzednich rundach Challenge Cup wyeliminowali norweski Fyllingen Bergen oraz luksemburski HB Dudelange.
[ad=rectangle]
Po losowaniu wydawało się, że puławianie mają szanse na wyeliminowanie ekipy z Portugalii. W kadrze rywala z województwa lubelskiego, poza Portugalczykami znajduje się dwóch Hiszpanów i jeden zawodnik z Republiki Zielonego Przylądka. Teoretycznie Benfica czekająca od lat na powrót na tron na krajowym podwórku była w zasięgu przedstawiciela PGNiG Superligi. Wcześniej polski zespół wygrał z serbską RK Metaloplastiką Sabac oraz z belgijskim HC Vise BM.

Do pierwszego meczu między zespołami z Polski i z Portugalii, podopieczni Ryszarda Skutnika mieli znakomitą serię zarówno w rozgrywkach krajowych, jak i w Challenge Cup. Łącznie wygrali sześć spotkań i jedno zremisowali. 15 marca Azoty przegrały jednak z Portugalczykami aż 29:37 i na rewanż Benfica przystępuje w roli absolutnego faworyta dwumeczu. - Trudno będzie z nawiązką odrobić tak wysoką stratę. Pojedziemy i będziemy próbować. Podejmiemy rękawice - ma świadomość trener Skutnik.

Zawodnicy z Puław zapowiadają, że mimo pozornie beznadziejnej sytuacji, nie lecą na koniec Europy na wycieczkę. - Liczyliśmy na zwycięstwo i zapewnienie sobie kilkubramkowej przewagi, która pozwoliłaby ze spokojem lecieć do Lizbony. Nie poddajemy się i liczymy, że uda się odrobić straty. Jeśliby tak nie było, zostalibyśmy w weekend w domach. Mamy zarezerwowane bilety i lecimy walczyć. Zabrakło nam konsekwencji i chłodnych głów. Benfica niczym nas nie zaskoczyła. Grali prostą piłkę ręczną. My w obronie popełnialiśmy głupie błędy, które zostały wykorzystane - stwierdził Mateusz Kus.

Benfica Lizbona - KS Azoty Puławy / sobota 21.03.2015 godz. 18:30

Źródło artykułu: