W przypadku zwycięstwa w sobotnim spotkaniu, Kar-Do Spójnia Gdynia mogła zbliżyć się do Piotrkowianina na zaledwie dwa punkty. Przegrana zespołu z Piotrkowa Trybunalskiego mogła natomiast mocno oddalić tę drużynę od szansy na walkę o drugie miejsce w lidze.
[ad=rectangle]
Od początku meczu podopieczni Rafała Przybylskiego zaznaczyli swoją przewagę. Grali świetnie w ataku i nie dawali gospodarzom pograć. Po bramce Sebastiana Iskry w trzynastej minucie, piotrkowianie prowadzili już 10:3. Przewaga gości nie malała w kolejnych minutach. Niesamowicie skuteczny w karnych był Piotr Swat i po jego rzucie, na trzy minuty przed końcem było już 7:19!
Do przerwy gospodarze zdołali zmniejszyć stratę do dziesięciu bramek, a wynik pierwszej połowy ustalił Michał Chyła. Po zmianie stron mecz się wyrównał, jednak goście wciąż utrzymywali bezpieczną przewagę. Podopieczni Marcina Markuszewskiego nie potrafili się zbliżyć na mniej, niż dziesięć trafień.
W końcówce ponownie odskoczyli szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego. Po bramce Adama Pacześnego, w 57 minucie było już 19:34. Trzy ostatnie bramki rzucili szczypiorniści Kar-Do Spójni, ale pozwoliło im to tylko na zmniejszenie bardzo dużej straty.
Kar-Do Spójnia Gdynia - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 22:34 (10:20)
Kar-Do Spójnia: Zimakowski, Skowron - Szlinger 5, Chyła 4, Nowaliński 3, Wróbel 3, Derdzikowski 2, Ruchlewski 1, Stelmasik 1, Nazimek 1, Bielec 1, Kowalski 1 oraz Staniszewski.
Kary: 16 min.
Karne: 3/6.
Piotrkowianin: Procho, Banisz - Iskra 8, Swat 8, Pacześny 6, Mróz 6, Zinchuk 2, Góralski 2, Woynowski 1, Pożarek 1 oraz Szczukowski, Różański, Chełmiński.
Kary: 6 min.
Karne: 7/8.
Kary: Kar-Do Spójnia - 16 min. (Derdzikowski 4 min., Nowaliński 4 min., Chyła 2 min., Bielec 2 min., Wróbel 2 min., Szlinger 2 min.), Piotrkowianin - 6 min. (Pożarek 4 min., Iskra 2 min.).
Sędziowie: Biegajski, Kulesza.
Widzów: 100.
Demolka w Gdyni - relacja z meczu Kar-Do Spójnia Gdynia - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
Po porażce u siebie z Polskim Cukrem Pomezanią, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski rozgromił w Gdyni Kar-Do Spójnię 34:22. Podopieczni Rafała Przybylskiego w 27 minucie prowadzili już 19:7.
Źródło artykułu: