W tym artykule dowiesz się o:
Zdziesiątkowana kontuzjami Orlen Wisła Płock na parkiet MMTS-u Kwidzyn zawitała bez sześciu zawodników pierwszego składu, co dobitnie odbiło się na postawie podopiecznych Manolo Cadenasa w pierwszej części meczu. MMTS dominował i już po paru minutach prowadził 4:1, by na przerwę zejść z sześciobramkową zaliczką (15:9). Po zmianie stron Nafciarze rzucili się do szaleńczej pogoni, stopniowo niwelując straty i zbliżając się do gospodarzy. Bramkę płocczan zamurował ponadto Marin Sego, a dzięki świetnie współpracującemu duetowi Petar Nenadić - Janko Kević, w 58. minucie Wisła po raz pierwszy wyszła na prowadzenie (21:20). Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy, którzy za sprawą Michała Daszka wyrównali stan meczu i obie ekipy podzieliły się punktami.
Niemal identyczny przebieg meczu jak ten w Kwidzynie miało starcie w Mielcu, gdzie PGE Stal podjęła KS Azoty Puławy. Podopieczni Pawła Nocha po kapitalnej pierwszej połowie rywalizacji, zeszli na przerwę przy w pełni zasłużonym prowadzeniu 16:10. Po wznowieniu do gry losy rywalizacji całkowicie odmienili jednak puławianie, w ciągu pięciu minut odrabiając większość start, a w 40. minucie wygrywając już 19:17. Zespół Bogdana Kowalczyka na trzy minuty przed końcową syreną prowadzili jeszcze różnicą dwóch bramek (31:29), jednak ambitnie grający gospodarze zdołali w ostatnich sekundach doprowadzić do remisu (31:31).
MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 21:21 (15:9) Najwięcej bramek: dla MMTS - Kamil Sadowski, Tomasz Klinger - po 5, Michał Daszek 4, dla Wisły - Petar Nenadić 10, Muhamed Toromanovic 3.
PGE Stal Mielec - KS Azoty Puławy 31:31 (16:10) Najwięcej bramek: dla PGE Stali - Marek Szpera 7, Rafał Gliński 6, Michała Chodara 4; dla Azotów - Michał Szyba 8, Jan Sobol, Piotr Masłowski - po 5.
# | Drużyna | M | Z | Ppd | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 3 | 3 | 0 | 0 | 89:73 | 6 | |
2. | 3 | 2 | 0 | 1 | 74:79 | 4 | |
3. | 3 | 1 | 0 | 2 | 90:98 | 2 | |
4. | 3 | 0 | 1 | 2 | 94:107 | 1 |