Prezes Olimpii-Beskidu o decyzji Agnieszki Podrygały: Pozostał niesmak

Rozgrywająca Ruchu Chorzów wystąpiła przeciwko swojemu byłemu klubowi, mimo że wcześniej na piśmie zapewniła, że w 2013 roku nie będzie to możliwe. Jak komentuje to zamieszanie Wiesław Rutkowski?

Agnieszka Podrygała odeszła z nowosądeckiego klubu po sezonie 2012/2013. Kontrakt rozwiązano za porozumieniem stron. Zawodniczka zadeklarowała w nim również, że w bieżącym roku nie zagra przeciwko Olimpii-Beskidowi. W praktyce okazało się, że pojawiła się na parkiecie i rzuciła pięć bramek.

- Od podpisania wspomnianej klauzuli uzależnialiśmy zgodę na odejście zawodniczki. Agnieszka zdecydowała się zagrać przeciwko nam, bo jej zdaniem nie dotrzymaliśmy terminu pewnych zobowiązań finansowych. Jestem po spotkaniu z zarządem i po wnikliwej analizie dokumentów stwierdziliśmy, że nie jest to prawdą, a pieniądze były wysłane wcześniej - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Wiesław Rutkowski prezes Olimpii-Beskidu Nowy Sącz.

Nawet z Agnieszką Podrygałą w składzie, Ruch nie dał rady Olimpii
Nawet z Agnieszką Podrygałą w składzie, Ruch nie dał rady Olimpii

Obecność 27-letniej rozgrywającej nie pomogła chorzowiankom w odniesieniu zwycięstwa. Spotkanie 9. kolejki PGNiG Superligi zakończyło się wynikiem 29:34. Czy mimo korzystnego wyniku, małopolski klub zamierza wyciągnąć konsekwencje?

- Rozważamy możliwość wystąpienia o dyskwalifikację zawodniczki z powodu jednostronnego zerwania porozumienia. Umowa nie została dotrzymana, więc teoretycznie możemy też wystąpić na drogę sądową i starać się o odszkodowanie. Agnieszka jeszcze w ubiegłym sezonie była ważną postacią naszego zespołu, więc na pewno pozostał niesmak w związku z jej postępowaniem. Proszę pamiętać, że Olimpia-Beskid nie zarobiła na odejściu podstawowej rozgrywającej ani złotówki - wyjaśnił prezes Rutkowski. - Z tego miejsca chciałbym też dodać, że nie mamy pretensji i żalu do Ruchu Chorzów. Prezes Sevković rozmawiał z nami przed rozpoczęciem meczu i przedstawił nam stanowisko Podrygały w tej sprawie, w ten sposób tłumacząc dlaczego zagra - dodał.

Komentarze (43)
avatar
piłkarkans
15.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda, bo z Wypych można było liczyć chociaż na jakieś emocje a tak to może być mecz do jednej bramki... 
garbik_fajeczka_i_poleciało
14.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet bez Wypych, nie wolno ich zlekceważyć. 
avatar
piłkarkans
14.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a nikt nie pomyślał, że gdyby Podrygała nie miała jakis argumentów na obronę swojej postawy nie ryzykowałaby ewentualnej dyskwalifikacji ani ona ani tymbardziej Ruch, jeżeli jest taki zapis w k Czytaj całość
avatar
Wielbuond
13.11.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jedyny niesmak jaki ja widzę to nie wypłacić zarobionych pieniędzy. 
avatar
Nawoj
13.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.Agnieszka wydawała się bardzo sympatyczną dziewczyną-jakiś niesmak pozostał.O której mecz z Piotrkowią?