Od pierwszego gwizdka niemieckich sędziów lekką przewagę uzyskali przyjezdni, gospodarze na pierwsze w meczu prowadzenie wyszli bowiem dopiero 10. minucie - 4:3. Szczypiorniści obu drużyn nie przebierali w środkach, za co często otrzymywali dwuminutowe kary. W tym elemencie przeważali jednak przyjezdni, a zwłaszcza rozgrywający Igor Karacić, który po niespełna kwadransie miał na swoim koncie już dwa wykluczenia! Podopieczni Borisa Denicia skutecznie wykorzystywali okres gry w przewadze. Wyróżniającą się postacią w zespole Dinama Mińsk był Uros Bundalo, a kilka ważnych interwencji odnotował Dimitriuje Pejanović i 17' gospodarze uzyskali najwyższe w meczu prowadzenie - 8:4.
W dobrze funkcjonującej maszynie coś jednak zaczęło szwankować. Mnożyły się proste błędy, a gra w ataku pozycyjnym była bardzo chaotyczna, do czego walnie przyczyniła się obrona z wysuniętym na "jedynce" Timurem Dibirovem. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Przyjezdni zaczęli odrabiać straty i w 23' za sprawą skutecznie egzekwowanego rzutu karnego przez Matjaza Brumena, doprowadzili do remisu 8:8 - grając w osłabieniu! Po pierwszych trzydziestu minutach rywalizacji na tablicy wyników był rezultat remisowy.
Początek drugiej partii należał do gospodarzy. Dobra dyspozycja zawodników drugiej linii - Damira Doboraca i Dzmitry Nikulenkou zaowocowała wypracowaniem trzybramkowej zaliczki, lecz prowadzeniem gracze Dinama nie nacieszyli się zbyt długo. Vardar zaczął bronić wysoko na 9 metrze, a w bramce raz za razem skutecznymi interwencjami popisywał się Strahinja Milić. Dzięki trafieniu Vladimira Petricia po raz kolejny w tym spotkaniu był remis - 17:17 (43').
Ostatni kwadrans przyniósł ogrom emocji. Nie do zatrzymania był leworęczny rozgrywający Sergei Shelmenko, a między słupkami świetnie spisywał się Pejanović. Zadziorni Macedończycy jednak nie odpuszczali i zdołali zniwelować straty raptem do jednego trafienia. Przyjezdni toczyli zażarty bój nawet w osłabieniu, gdy w 56' za faul na Ivanie Ninceviciu na ławkę kar powędrował Ilija Abutović - ciężar zdobywania bramek na swoje barki wziął wówczas Alex Dujszebajew.
Emocje sięgnęły zenitu w ostatniej minucie. Pierw rzut Igora Karacicia efektownie obronił Pejanović, przy piłce byli gospodarze. Do końca pozostawało 15 sekund, a na indywidualną akcję zdecydował się Dean Bombac. Słoweniec z łatwością wymanewrował defensywę Vardaru, lecz chybił celu. Nieoczekiwanie niemieccy sędziowie (niesłusznie) odgwizdali na nim faul. Poszkodowany skutecznie wykorzystał rzut karny i przypieczętował triumf Dinama. To pierwsze punkty białoruskiej drużyny w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
W drugim środowym spotkaniu bez niespodzianki. Pretendent do gry w Final Four, SG Flensburg-Handewitt pewnie pokonał debiutujący w Champions League HK Drott Halmstad. Już w 11. minucie Wikingowie prowadzili 9:5, lecz ambitnie grający gospodarze potrafili 300 sekund później zniwelować straty raptem do dwóch trafień. Różnica klas była jednak aż nadto widoczna i przed przerwą wicemistrzowie Niemiec mieli już sześć bramek zaliczki, a jej zwieńczeniem był efektowne trafienie równo z końową syreną Drasko Nenadcia. Po zmianie stron przewaga podopiecznych Ljubomira Vranjesa systematycznie się powiększała. Ostatecznie Flensburg zaaplikował rywalowi aż 37 bramek.
Wyniki środowych spotkań 2. kolejki Ligi Mistrzów:
Grupa C
Dinamo Mińsk - Vardar Skopje 26:24 (11:11)
Najwięcej bramek: dla Dinama -Sergiy Shelmenko 6, Dean Bombac, Damir Doborac, Dzianis Rutenka - po 4; dla Vardaru - Timur Dibirov 6, Alex Dujshebaev 5, Matjaz Brumen 4.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bjerringbro-Silkeborg | 10 | 8 | 0 | 2 | 323:273 | 16 |
2 | Sporting CP Lizbona | 10 | 7 | 0 | 3 | 304:277 | 14 |
3 | Tatran Preszów | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:268 | 14 |
4 | Czechowskie Niedźwiedzie | 10 | 4 | 0 | 6 | 280:279 | 8 |
5 | Besiktas Mogaz Stambuł | 10 | 3 | 0 | 7 | 255:289 | 6 |
6 | Metalurg Skopje | 10 | 1 | 0 | 9 | 246:300 | 2 |
Grupa D
HK Drott Halmstad - SG Flensburg-Handewitt 27:37 (13:19)
Najwięcej bramek: dla Drott - Mangus Persson, Philipp Stenmalm - po 5; dla Flensburga - Jacob Heinl, Thomas Mogensen - po 6, Anders Eggert 5.
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dinamo Bukareszt | 10 | 7 | 0 | 3 | 293:280 | 14 |
2 | Orlen Wisła Płock | 10 | 7 | 0 | 3 | 278:250 | 14 |
3 | Elverum Handball | 10 | 6 | 1 | 3 | 278:272 | 13 |
4 | Abanca Ademar Leon | 10 | 5 | 2 | 3 | 252:251 | 12 |
5 | Riihimaeki Cocks | 10 | 2 | 2 | 6 | 246:269 | 6 |
6 | Wacker Thun | 10 | 0 | 1 | 9 | 268:293 | 1 |
Ogólnie Czytaj całość
A ja wręcz przeciwnie. Transmisje są na dobrym poziomie a po drugie TV nie wpierdziela się w sprawy widowiska. Przykładowo Czytaj całość