Sebastian Sokołowski: Jedno zwycięstwo to cel minimum

- Naszym celem jest wygranie w Kwidzynie przynajmniej jednego meczu - zapowiada przed trzecim starciem o brązowy medal mistrzostw Polski bramkarz Azotów Puławy, Sebastian Sokołowski.

Podopieczni Marcina Kurowskiego na własnym parkiecie rywala byli w stanie pokonać tylko raz i teraz w grze o podium karty rozdaje ekipa Krzysztofa Kotwickiego. - Atmosfera w naszym zespole jest jednak bardzo dobra i jedziemy do Kwidzyna walczyć. Minimum to wygrać jeden mecz na parkiecie przeciwnika, chcielibyśmy jednak odebrać medale już w niedzielę, żeby mieć miły powrót do Puław - nie kryje bramkarz Azotów w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Puławianie z MMTS-em mierzyli się w tym sezonie już sześć razy i tylko raz - przed tygodniem - górą był zespół przeciwnika. W Kwidzynie w fazie zasadniczej szczypiorniści Azotów zwyciężali dwukrotnie. - MMTS chciał wygrać w naszej hali. My już w tym sezonie na wyjeździe z nimi zwyciężaliśmy, więc czemu nie mielibyśmy zakładać odbioru medali już w Kwidzynie - wyjaśnia Sokołowski.

MMTS o medal mistrzostw Polski gra szósty rok z rzędu, puławianie w całej swojej historii do półfinału zdołali przedrzeć się tylko raz. Za kadencji Bogdana Kowalczyka Azoty najpierw uległy Vive Targom Kielce, a następnie w rywalizacji o brąz musiały ustąpić pola Orlen Wiśle Płock. Teraz ma być inaczej. O sukces łatwo jednak nie będzie, a podczas dwóch pierwszych meczów w Puławach po obu drużynach widać było nerwy związane z wagą meczu.

- Wiadomo, że taka stawka trochę usztywnia nadgarstek i ręce się każdemu trzęsą. W pierwszym meczu popełniliśmy bardzo dużo błędów, w naszym wykonaniu to była wręcz katastrofa. Kwidzynianie dzięki tym stratom zdobywali łatwe bramki z bezpośrednich kontr, dzięki czemu po przerwie byli w stanie wyjść na wyższe prowadzenie i wygrać spotkanie. Dzień później błędów było po naszej stronie już mniej i wynik był też zupełnie inny - przypomina nasz rozmówca.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Dzień później obie ekipy rywalizować będą od 17:00. Ewentualne piąte starcie odbędzie się w środę w Puławach.

Komentarze (0)