Manolo Cadenas: Chcę rosnąć razem z Wisłą

- Przyjechałem do Polski, aby robić coś ważnego - mówi Manolo Cadenas. Doświadczony szkoleniowiec wraz z początkiem lipca obejmie funkcję pierwszego trenera Orlen Wisły Płock.

Mistrz Hiszpanii z Realem Ademar Leon i trzykrotny zdobywca Pucharu Zdobywców Pucharów podpisał z Nafciarzami trzyletni kontrakt. - Muszę podziękować przede wszystkim panu Andrzejowi Miszczyńskiemu, będącemu jednym z głównych twórców projektu, który zaczynamy teraz w Płocku. Od samego początku znakomicie się rozumieliśmy i to było kluczem do tego, bym przyjechał do Polski i został trenerem Wisły - nie kryje Cadenas.

Doświadczony szkoleniowiec jest świadom tego, że w Płocku czeka go wielkie wyzwanie. - Praca tutaj to będzie dla mnie duża odpowiedzialność. Wisła jako klub chce rosnąć i wierzę, że będziemy w stanie rosnąć razem - przyznaje najnowszy nabytek wicemistrzów Polski.

Cadenas trenerską karierę zaczynał w 1986 roku w Leganes od pracy z mniej znanymi zespołami. Po jedenastu latach trafił do Realu Ademar, z którym święcił największe sukcesy. Doświadczony szkoleniowiec w przeszłości miał też okazję współpracować z FC Barceloną oraz BM Granollers, a teraz przyjdzie mu budować potęgę Wisły.

- Jestem z Leon i Ademar to drużyna mojego serca. Mam nadzieję, że teraz taką stanie się Wisła. Ten klub jest w stanie dać mi wszystko, czego tylko trener może wymagać. Miałem okazję pracować wielu miejscach i gdy widzę atmosferę, jaka panuje w Płocku to wierzę, że będę czuł się tutaj jak ryba w wodzie - uśmiecha się nowy szkoleniowiec płockiej siódemki.

Podczas oficjalnej konferencji prasowej hiszpański szkoleniowiec wypowiadał się głównie w rodzimym języku, angielskiego unikając, komunikacja z zespołem nie powinna jednak stanowić większego problemu. - To na pewno będzie dla mnie wyzwanie, bo będę musiał przygotować się do tego, aby mówić bardzo konkretnie i jasno. W Płocku są już jednak zawodnicy, z którymi miałem okazję w przeszłości pracować i to na pewno mi pomoże - nie ma wątpliwości Cadenas.

Źródło artykułu: