Dziewięć bramek zaliczki - relacja z meczu KPR Ruch Chorzów - KSS Kielce

Szczypiornistki Ruchu Chorzów pokonały przed własną publicznością KSS Kielce w ramach 1/4 Pucharu Polski. W rewanżu Niebieskie będą bronić dziewięciu bramek zaliczki.

KSS przyjechał do Chorzowa bez zawodniczek, które stanowią o sile tego zespołu. Zabrakło  Kamili Skrzyniarz, Mileny Kot, Marty Wawrzynkowskiej i Marzeny Paszowskiej, zaś Joanna Drabik na boisko wchodziła bardzo rzadko. W drużynie Ruchu zabrakło jedynie Tatsiany Pekun oraz Moniki Karwat.

Chorzowianki od początku spotkania przejęły inicjatywę. Ruch prowadził w 13. minucie 6:2, a osiem minut później już 12:4. Wielki wpływ na taki wynik miała dobra postawa Agnieszki Pieniowskiej, która już przed przerwą zdobyła pięć bramek. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do kielczanek, które po trzydziestu minutach traciły do gospodyń cztery bramki. Na wyróżnienie wśród gości zasługuje Honorata Syncerz, najskuteczniejsza obok Kingi Lalewicz zawodniczka KSS-u. Obie zawodniczki pięciokrotnie wpisywały się na listę strzelczyń.

Po przerwie pierwsza do bramki trafiła Lalewicz. Od tego momentu ucieczkę rozpoczęły Niebieskie, które na cztery minuty przed końcową syreną prowadziły dziesięcioma bramkami. Bardzo dobrze zagrała Jovana Jovović, której forma po słabych meczach w grudniu wyraźnie zwyżkuje. Na kilka sekund przed końcową syreną wynik spotkania na 33:24 ustaliła Syncerz.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w środę 16 stycznia w Kielcach. Zwycięzca dwumeczu awansuje do Final Four. Trudno jednak sądzić, że kielczanki odrobią straty z pierwszego meczu. Należy się spodziewać, że Paweł Tetelewski podobnie jak w pierwszym meczu na parkiet wystawi kielecką młodzież. Trudno się dziwić, ponieważ KSS rywalizuje obecnie na trzech frontach. Oprócz Pucharu Polski, kielczanki grają w Superlidze oraz Challenge Cup.

KPR Ruch Chorzów - KSS Kielce 33:24 (15:11)

Ruch: Wąż, Montowska - Pieniowska 7, Jasinowska 5, Lanuszny 4, Rodak 2, Grzyb 5, Migała 3, Sucheta, Salamon, Jovović 7.
Kary: Pieniowska, Sucheta x 2
Karne: 4/5

KSS: Staś, Hibner - Grabarczyk 1, Syncerz 5, Grzesik 3, Lalewicz 5, Młynarska, Młynarczyk 3, Drabik 2, Piecaba 1, Nowak 1, Olszowa, Woźniak 3
Kary: Nowak, Młynarczyk, Syncerz x 2
Karne: 1/1

Widzów: 200
Sędziowie: Figarski, Żak

Komentarze (7)
avatar
jo
10.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno traktować poważnie rozgrywki, w których wygrywa się rachunki do zapłacenia. 
Szelest
10.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieszczęściem tych rozgrywek jest to ,że nie wszyscy traktują je poważnie 
avatar
blue26
10.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ruch zdemolowal drużyne z Kielc.Za tydzien znowu zwycięstwo i final pucharu Polski dla Niebieskich! 
ptz
10.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To że w Kielcach świetnie szkolą młodzież to jedno, inna sprawa że nie boją się tych zawodniczek wprowadzać szeroką ławą do pierwszego składu. 
avatar
jo
9.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
KSS powinno się stawiać jako wzór jeśli chodzi o szkolenie młodzieży. Wychowują naprawdę sporo przyzwoitych zawodniczek.