Polscy młodzieżowcy ulegli Norwegom 28:39, ale po pierwszej połowie nie zanosiło się na taki pogrom. Reprezentacja U20 prowadziła bowiem po 30 minutach z Norwegią "B" 14:13. W drugiej odsłonie spotkania biało-czerwoni zmienili bramkarza, a goście ze Skandynawii zagrali z niewiarygodną skutecznością, o czym najlepiej świadczy 26 rzuconych bramek, czyli dwa razy więcej niż w pierwszej "połówce". Przesadą nie będzie stwierdzenie, że praktycznie każdy rzut Norwegów lądował w bramce Polaków. Bardzo silną bronią zwycięzców były kontry. Dodajmy, że drugim trenerem reprezentacji Norwegii "B" był znany bramkarz Steinar Ege.
Po meczu Polska U20 - Norwegia "B" i oficjalnym otwarciu imprezy na parkiet wyszły drugie reprezentacje Polaków i Rumunów. Spotkanie to miało bardzo wyrównany przebieg. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na bezpieczną przewagę. Wynik ciągle oscylował w granicach remisu. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali jednak Polacy i to oni odnieśli zwycięstwo 33:30.
- W końcówce udało nam się prześcignąć Rumunów i wygrać trzema bramkami. Chciałbym bardzo podziękować chłopakom, że nie odpuścili tego meczu, że nie pękli i do końca walczyli. Dzięki temu mamy wygrany pierwszy mecz - powiedział po spotkaniu Rafał Kuptel, trener Polaków.
- Na pewno był to bardzo ciężki mecz. Rumuni postawili nam bardzo twarde warunki. Rozegrali dobry mecz. W drugiej połowie zagraliśmy trochę lepiej w obronie niż w pierwszej. W pierwszej odsłonie tego spotkania nam to nie funkcjonowało, traciliśmy za proste bramki. W drugiej zagraliśmy trochę lepiej i wyprowadziliśmy kilka kontr. Myślę, że ten element zaważył na tym, że to my wygraliśmy, a nie Rumuni - dodał czołowy polski gracz Paweł Podsiadło.
W piątek odbędą się kolejne spotkania żagańskiego turnieju. O godz. 14:00 zagrają reprezentacje Polski, a dwie godziny później zacznie się starcie Rumunów z Norwegami.
POLSKA U20 – NORWEGIA B 28:39 (14:13)
Polska: Kapela, Małecki - Niewrzawa 5, Kornecki, Kubała, Szczęsny, Walczak, Rogulski po 3, Daszek, Kuzdebski, Biegaj po 2, Gregor, Gewda po 1, Adamski, Zagała, Mogielnicki.
Norwegia: Nergaard, Christensen - Kristensen, Stromberg, Barthold po 6, O’Sullivan 4, Reinkind, Toft, Sorheim, Lindboe po 3, Gullerud, Gabrielsen po 2, Jakobsen 1, Bjornsen, Hakaj.
Sędziowali: Bąk, Ciesielski (obaj Zielona Góra).
Widzów: 200.
MVP spotkania w obu zespołach: Hubert Kornecki – Simen Stromberg.
POLSKA B – RUMUNIA B 33:30 (16:16)
Polska: Kryński, Chmieliński – Gumiński 8, Daćko 5, Podsiadło, Łangowski po 4, Bartczak, Krajewski po 3, Świątek, Przybylski po 2, Jankowski, Masłowski po 1, Klinger, Ćwikliński, Sidorowicz.
Rumunia: Selaru, Tenghea - Ramba, Dinescu po 7, Szoke 5, Komporay 4, Iancu 3, Asoltanei 2, Baican, Daninfeld po 1, Sandu, Rapciuga, Mladenciu, Grigoras, Vancea.
Sędziowali: Marek Baranowski (Warszawa), Lemanowicz (Płock).
Widzów: 250.
MVP spotkania w obu zespołach: Wojciech Gumiński – Laurentiu Dinescu.
Wyniki za arena.zagan.pl