Hala przy ul. Lotniczej w której szczypiorniści trenują i rozgrywają ligowe mecze jest zajęta przez hutników, którzy przygotowują ją do piątkowej karczmy piwnej z okazji Dnia Hutnika. Szczypiorniści Miedzi muszą więc w środę przenieść się do hali w Legnickim Polu.
- Hala w Legnicki Polu jest trochę mniejsza, ale musimy sobie jakoś poradzić. Bardziej martwią mnie urazy kilku zawodników. Mam jednak nadzieję, że do niedzieli wszyscy będą gotowi do gry. Chcemy bowiem godnie pożegnać się z legnicką publicznością - mówi trener Siódemki Miedź Marek Motyczyński.
Kontuzjowani zawodnicy, o których wspomina szkoleniowiec to Paweł Piwko, Adam Skrabania i Bogumił Buchwald. Najpoważniej wygląda uraz barku "Browara", którego nabawił się w trakcie meczu w Puławach. Z kolei Skrabania ma lekko skręconą kostkę.
Mecz z Chrobrym Głogów zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę o godz. 17, w hali przy ul. Lotniczej. Rewanż odbędzie się 19 maja w Głogowie. Zwycięzca dwumeczu zajmie 7. miejsce w końcowej klasyfikacji PGNiG Superligi.
Miedź szykuje formę na mecz w Legnickim Polu
Do ostatniego w tym sezonie meczu w roli gospodarza piłkarze ręczni Siódemki Miedź przygotowują się w hali w... Legnickim Polu